Krewni osób ciężko chorych, pozostających długo w szpitalach, będą mogli korzystać z darmowych lub bardzo tanich parkingów szpitalnych – tak stanowi najnowsze rozporządzenie rządu w tej sprawie.
Zmiany dotyczące cen korzystania z parkingów szpitalnych
Minister Zdrowia Wielkiej Brytanii, Jeremy Hunt, poinformował, że zmiana będzie odczuwalna przede wszystkim dla osób spokrewnionych z pacjentami cierpiącymi na długotrwałe schorzenia, którzy albo przez długi czas pozostają w placówce medycznej, albo zmuszeni są do częstych wizyt w szpitalu. Poza tym, nowe regulacje skierowane są także do osób niepełnosprawnych oraz do personelu placówek medycznych.

Hunt podkreślił, że do tej pory zasady stosowane w większości szpitali były niesprawiedliwe, podaje MSN UK. Pacjenci, którzy musieli pozostać w placówce dłużej, niż się tego spodziewali, zmuszeni byli do płacenia wysokich opłat za pozostawienie pojazdu na parkingu. Podobnie było z ich bliskimi, przyjeżdżającymi na wizyty.

Nowe wytyczne w sprawie parkingów szpitalnych są do pewnego stopnia rewolucją – podkreślają po raz pierwszy w sposób oficjalny, że zarząd szpitala odpowiada za wszystkie czynności podejmowane przez właściciela parkingu (bardzo często bowiem parkingiem szpitalnym zarządza zewnętrzna firma, pobierająca opłaty według własnego uznania, która posiada umowę podpisaną z zarządem szpitala).

Teraz każda firma, która podpisze kontrakt z placówką medyczną, będzie musiała przestrzegać zasad ustalonych przez zarząd szpitala w oparciu o ogólnie obowiązujące prawo. A zatem szpital będzie mógł narzucić właścicielowi parkingu obowiązek rozliczania klientów z liczby godzin parkowania. Nie będzie możliwe wprowadzenie odgórnej opłaty, co było częstą praktyką do tej pory. Takie rozwiązanie wydaje się być o wiele bardziej sprawiedliwym z punktu widzenia rodzin pacjentów pozostających w placówkach medycznych.

Sekretarz Hunt, podaje MSN UK, zwrócił także uwagę na to, że pobyt kogoś bliskiego w szpitalu wiąże się zwykle z dużym stresem. Dokładanie rodzinom pacjentów dodatkowych problemów związanych z martwieniem się o niesprawiedliwie pobierane opłaty parkingowe jest niepotrzebne. Nowa reforma ma temu zapobiec.

Konserwatysta Robert Halfon, który bardzo żywo popierał pomysł wprowadzenia zmian i prowadził kampanię promującą tę reformę podkreślił, że poczyniony został bardzo istotny krok naprzód. Zaznaczył jednak, że to dopiero początek zmian – jego zdaniem opłaty za pozostawienie samochodu na przyszpitalnym parkingu powinny zostać całkowicie zniesione. Polityk zapewnił, że będzie dążył to tego, by stało się tak w niedalekiej przyszłości.

Halfon powiedział niedawno w wywiadzie przeprowadzonym przez BBC, że opłaty za parkowanie pod szpitalem są niejasne i często ukryte – dlatego jego zdaniem powinny zostać całkowicie zlikwidowane. Zaznaczył również, że nikt nie sądził kiedykolwiek, że ludzie zmotoryzowani będą dodatkowym źródłem przychodów dla NHS i placówek medycznych.

Niestety, zniesienie opłat parkingowych wiązałoby się z olbrzymimi stratami dla NHS, wynoszącymi nawet 200 milionów funtów. Halfon zaproponował jednak, że można te straty wyrównać, wybierając standardowe leki, a nie ich drogie odpowiedniki, produkowane przez znane koncerny farmaceutyczne.

Konserwatywny polityk zwrócił także uwagę, że wielu ludzi w obliczu choroby (swojej lub bliskich) ponosi dodatkowe koszty. Nie powinny one być zwiększane poprzez naleganie na opłacenie ceny parkingu. Przyznał, że rozmawiał wielokrotnie z ludźmi, którzy nie mogli pozwolić sobie na wysokie opłaty parkingowe, dlatego musieli zrezygnować z częstych wizyt w szpitalu u swoich bliskich. Według Halfona takie historie są przerażające i politycy muszą podjąć, kroki, które położą im kres.

Minister Zdrowia z gabinetu cieni Andrew Gwynne zgodził się z tym, że zmniejszanie lub całkowite zlikwidowanie opłat za postój na parkingach szpitalnych to bardzo dobry pomysł. Przyznał, że choroba wiąże się z dużym stresem, dlatego ani pacjenci, ani ich rodziny – nikt nie powinien przejmować się opłatami parkingowymi w obliczu takiego nieszczęścia.

Na razie jednak nie zapowiada się, by spekulacje na temat całkowitego zlikwidowania opłat parkingowych mogły poskutkować podjęciem kolejnych działań w tym kierunku. Skoro jednak udało się opłaty zmniejszyć, nie można wykluczyć, że kiedyś znikną one zupełnie.

Źródło: http://news.uk.msn.com