Sieć supermarketów Tesco zamierza wprowadzić własne kary dla osób, które zaparkują w niewłaściwym miejscu — na przykład na miejscu przeznaczonym dla niepełnosprawnych lub dla matek z małymi dziećmi.

Kary obowiązywać mają tylko na terenie Hull i East Riding, a ich wysokość to nawet 70 funtów. Do tej pory Tesco nie zwracało szczególnej uwagi na to, że wielu ludzi bezpodstawnie zajmowało miejsca przeznaczone dla innych, potrzebujących.

Teraz pracownicy sieci supermarketów będą mogli robić zdjęcia i zapisywać numery rejestracyjne samochodów zaparkowanych w niewłaściwy sposób, a następnie przesyłać je do bazy danych firmy Horizon, która zarządza parkingami Tesco.

Do tej pory żadna inna sieć handlowa nie zdecydowała się na wprowadzenie takiego rozwiązania. Wykorzystanie nowoczesnych technologii do walki z kierowcami łamiącymi przepisy to zupełna nowość. Tesco twierdzi jednak, że był to krok konieczny i oczywisty, bo liczba zgłoszeń od klientów narzekających na to, że nie mogą parkować na miejscach przeznaczonych specjalnie dla nich, ciągle rosła.

Wiadomo, że kampania mająca na celu zwalczanie podobnych zachowań nie obejmie całego kraju, a jedynie wybrane markety. Rzecznik Tesco potwierdził jednak, że klienci Tesco w Hull i East Riding mogą spodziewać się kontroli.

„Naszym zadaniem jest zapewnienie odpowiednich miejsc parkingowych wszystkim, którzy tych miejsc potrzebują” — podał rzecznik. I dodał: „Wiele sklepów tworzy miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych, ale nie sprawdza potem, czy naprawdę tylko osoby potrzebujące takich miejsc z nich korzystają. Tę sprawę często łatwo jest przeoczyć. Chcemy to zmienić”.

Kara w wysokości 70 funtów nakładana będzie natychmiast po zauważeniu nieuprawnionego kierowcy zajmującego miejsce parkingowe dla niepełnosprawnych lub rodziców z małymi dziećmi. Jej wysokość spadnie do 40 funtów, jeśli ukarany uiści opłatę w ciągu 14 dni.