24-letni ojciec rocznego dziecka został skazany na dwa lata więzienia za spoliczkowanie malca. Mężczyzna zaprzeczał uderzeniu twierdząc, że czerwony ślad na twarzy jest wynikiem wysypki.
Dwa lata więzienia za spoliczkowanie dziecka
Proces, podczas którego sądzono Jamesa Knaggsa, trwał trzy dni, a wyrok skazujący wydała rada przysięgłych. Decyzję poparł sędzia, który powiedział: „Gdybym nie wysłał cię prosto do więzienia, wywołałoby to wielkie oburzenie” (cyt. za hulldailymail.co.uk). Na korzyść mężczyzny nie zadziałał ani jego młody wiek, ani brak wykroczeń na koncie.

Oskarżyciel w trakcie procesu opowiadał, jak Knaggs nie przyznał się przed policją do uderzenia dziecka, twierdząc że siniak pokrywający jedną stroną twarzy jest efektem wysypki. Przez to dziecko nie otrzymało natychmiastowej pomocy medycznej. Sędzia David Smith powiedział w uzasadnieniu wyroku: „Wysłuchawszy dowodów, zgadzam się z werdyktem. Była tylko jedna osoba, która mogła dokonać uderzenia i byłeś to ty. Nie miałeś potem tyle przytomności umysłu, by przyznać się do tego co zrobiłeś ani później, by opowiedzieć o wydarzeniu podczas policyjnego przesłuchania”.

Sąd przyznał, że Knagss „jest młodym człowiekiem. Być może niedojrzałym młodym człowiekiem, któremu przydałaby się pomoc w zmianie zachowania w stosunku do dzieci”, jednak nie zgodził się na prośbę obrońcy, by objąć odpowiednim kursem skazanego. „Nie byłeś nigdy skazany. Wcześniej wykazywałeś się dobrym charakterem i to wszystko, co można o tobie powiedzieć” – dodał sędzia.

Knaggs, z Roundhay Road, Bridlington, był wspierany w sądzie przez swoją rodzinę i przyjaciół. 24-latek poza karą więzienia musi wpłacić także £100 na fundusz ofiar.


Źródło: http://www.hulldailymail.co.uk/