Cooplands to sieć gastronomiczna, która składa się nie tylko z lokali, lecz także z vanów, w których kupić można kanapki oraz napoje. Do tej pory mobilne punkty nie były czynne w Hull. Jeśli się to zmieni, powstanie wiele nowych miejsc pracy.
Obecnie vany należące do sieci Cooplands jeżdżą po Durham, sprzedając mieszkańcom kanapki na drugie śniadanie. 15 pojazdów obsługuje każdego dnia około 2 tys. klientów w godzinach od 8.00 do 13.00.
Bazą dla vanów, które być może już wkrótce będą poruszać się po mieście i po okolicy, mogłaby być piekarnia Cooplands przy Lorraine Street. Menadżer ds. sprzedaży mobilnej, David Bull, powiedział, że firma planuje wypuścić na okoliczne ulice 20 samochodów. Ma się to wiązać z koniecznością zatrudnienia przynajmniej 35 nowych pracowników. Bull podkreślił jednocześnie, że firma nie zamierza oferować umów franczyzowych, lecz zwykłe umowy o pracę na pełen etat.
„Obsługujemy przede wszystkim lokalnych przedsiębiorców, którzy zatrudniają wielu ludzi, lecz nie posiadają własnych stołówek. To praktyczne rozwiązanie, bo van Cooplands pojawia się przy siedzibie danej firmy zawsze o określonej porze, punktualnie, oferując pracownikom możliwość zakupienia drugiego śniadania. Wystarczy, że na kilka chwil wyjdą oni z firmy. To spora oszczędność dla właścicieli firm i wygoda dla ich pracowników” — chwali zalety mobilnych punktów sprzedaży Cooplands menadżer sieci David Bull.
Jest bardzo prawdopodobne, że pierwsze vany wyjadą na ulice miasta już niedługo. „To rozwiązanie doskonale sprawdza się w Durham. Nie widzę powodów, dla których w Hull nie miałoby być podobnie!” — mówił menadżer ds. sprzedaży mobilnej.
Zanim do tego dojdzie, firma musi jednak uzyskać zgodę na handel uliczny od władz miasta. Złożony dotychczas przez Cooplands wniosek został zwrócony z prośbą o uzupełnienie kilku informacji — w tym także podanie dokładnych lokalizacji, w których Cooplands zamierza sprzedawać swoje kanapki. Wśród możliwych miejsc znajdują się Priory Park, Bontoft Avenue, Sutton Fields oraz Wincolmlee.