Chociaż liczba notorycznych wagarowiczów zdecydowanie spadła w Hull, to i tak miasto znajduje się na 10. miejscu najgorszych miast w UK pod względem ilości opuszczanych zajęć lekcyjnych.

Ministerstwo Edukacji opublikowało dane, z których wynika, że w Hull liczba wagarowiczów spada już drugi rok z rzędu. Wcześniej Hull stało na pierwszym miejscu w tym niechlubnym rankingu. Obecnie liczba uczniów, którzy stale opuszczają lekcje, spadła z 10,4% do 6,7%, czyli 816 osób. Najgorzej sytuacja wygląda w szkołach ponadpodstawowych, szczególniej – w drugich klasach.

Milorad Vasic, który zajmuje się kwestiami dzieci i rodzin w Hull City Council, powiedział: „Jesteśmy zachwyceni poprawą w obecnościach, ponieważ to ilustruje oddanie i ciężką pracę, którą włożyły w to szkoły i lokalni radni. Wiemy, że młodzi ludzie, którzy omijają lekcje, całkowicie zmniejszają swoje szanse na zdobycie kwalifikacji potrzebnych do zdobycia zawodu i dobrego życia” (cyt. za hulldailymail.co.uk).

Uczniowie szkół ponadpodstawowych w Hull omijają 5,7% zajęć lekcyjnych – to więcej niż wynosi narodowa średnia (5,1%). Lepiej jest w East Riding – tutaj uczniowie omijają 4,8% lekcji.

Szkoły blisko współpracują z urzędnikami, by dbać o jak największą obecność uczniów w szkołach. Każda placówka ma także własne sposoby na pracę z uczniami, np. poprzez nagradzanie tych ze 100% obecnością oraz tych, których obecność znacznie się poprawiła.