W Hull Royal Infirmary i w Castle Hill Hospital w Cottingham skończyły się miejsca, a pacjenci leżeli na wózkach na korytarzu nawet 11 godzin. Wczoraj w obu szpitalach ogłoszono „czarny alarm”, który oznacza, że placówki były pod największą możliwą presją, nie związaną z poważnym wypadkiem.
Dzisiaj oblężenie szpitali zmalało, a alarm zmniejszono o jeden stopień, do poziomu „czerwonego”. Dyrektor szpitala Hull Royal Infirmary apeluje do ludzi, by odwiedzali tą placówkę wyłącznie z poważnych powodów, takich jak bóle serca czy zagrażające życiu wypadki. Rzecznik prasowy powiedział: „Nadal jest bardzo dużo pracy, a pracownicy pracują bez przerwy, by zapewnić każdemu pacjentowi należytą opiekę” (cyt. za hulldailymail.co.uk).
O sytuacji w szpitalu opowiada córka pacjenta, który trafił do szpitala z problemami sercowymi. Pacjent wcześniej przeszedł potrójny bajpas, cierpiał z powodu udaru i dwóch ataków serca. Jednak nawet to nie sprawiło, że mógł otrzymać łóżko wcześniej. „Wiedziałam, że będzie źle, ale było strasznie” – opowiada kobieta. „To był wyższy poziom chaosu. Presja wywierana na biedne pielęgniarki była ogromna, ale nawet portierzy byli zestresowani tym, że nie odpowiedniej ilości wózków. Na korytarzach leżeli ludzie podłączeni do monitorów, a ja naliczyłam około 100 wózków”. Dopiero po 11 godzinach udało się znaleźć miejsce dla jej ojca na odpowiednim oddziale.
Dodatkowo, bardzo często do szpitali zgłaszają się ludzie z niewielkimi obrażeniami lub chorobami, z którymi powinni zwrócić się do swojego GP lub w mniejszych placówkach ratowniczych. Placówka w Bransholme, która zajmuje się mniejszymi obrażeniami, jest otwarta od 8:00 do 20:00 w tygodniu i od 9:00 do 17:00 w weekendy i Bank Holidays. Do lekarza można udać się między innymi do Wilberforce Health Centre (6-10 Story Street, Hull, HU1 3SA), które otwarte jest codziennie (także w święta) od 8:00 do 20:00. W przypadku dolegliwości takich jak przeziębienie, ból czy wysypka można po prostu udać się do apteki.
Żeby skontaktować się z lekarzem poza godzinami przyjęć można także zadzwonić na numer NHS 111.
Źródło: http://www.hulldailymail.co.uk/