Coraz głośniej ostatnio o naszym mieście w brytyjskiej telewizji. Niedawno pokazano Hull w programie Sea Cities zrealizowanym przez BBC.

To dość ważne wydarzenie — seria programów dokumentalnych Sea Cities BBC cieszy się sporą popularnością na Wyspach. A to oznacza, że o naszym mieście usłyszało wielu ludzi. W dokumencie pokazano Hull jako miasto portowe, które rozwinęło się w dużej mierze dzięki strategicznemu położeniu. Zwrócono uwagę na ludzi, którzy pracują w porcie. Sami mieszkańcy Hull przyznawali, że nie mieli pojęcia, jak wiele dzieje się w tym miejscu. Producent dokumentu Sam Wichelow powiedział, że chciał zwrócić szczególną uwagę na ludzi pracujących w porcie i na rzece Humber. „Moim celem było pokazanie ludzi przy pracy. Chciałem jednakże zaznaczyć także ich osobowość” — powiedział. I przyznał, że doświadczenie związane z nagrywaniem filmu było bardzo pouczające. Kręcenie dokumentu zajęło prawie pół roku.

Wśród bohaterów filmu znalazł się między innymi Tom Humphries, który zajmuje się sprawdzaniem głębokości wody w kanale portowym. To bardzo odpowiedzialna praca — jeśli Humphries popełni błąd, olbrzymie statki mogą utknąć na mieliźnie. „W zasadzie nie planowałem zajmować się hydrografią zawodowo, chciałem zostać biologiem morskim. Marzyłem o badaniu życia wielorybów czy delfinów”, mówi bohater filmu.

Więcej informacji na temat dokumentu BBC znaleźć można na tej stronie internetowej.

Akcent związany z Hull pojawił się także w popularnym telewizyjnym show kulinarnym „Come Dine With Me”. Zwycięzca jednego z odcinków, Glenn Davison, został zaproszony do udziału w specjalnym odcinku, w którym wystąpią najlepsi z najlepszych. Formuła programu będzie przypominać nieco popularnego Masterchefa.

Każda wzmianka o Hull w telewizji zasługuje na uwagę. Pozwala bowiem pokazać nasze miasto szerszej publiczności, zwrócić na nie uwagę i być może zachęcić do przybycia. A przyjechać do Hull z pewnością warto — niezależnie od tego, czy powodem do wizyty będzie jedna z imprez kulturalnych planowanych w najbliższych latach czy po prostu niezwykła atmosfera portowego miasta!