Część roku, podczas której obowiązuje na Wyspach czas letni, nazywany British Summertime (BST), dobiega powoli końca. Już wkrótce poranki staną się jaśniejsze, a wieczory… niestety ciemne i długie. Kiedy przestawiamy zegarki w tym roku?

W tym roku w Wielkiej Brytanii cofniemy zegarki dokładnie o 60 minut 25 października o godzinie 2.00 w nocy. Osobom, które mają problemy z zapamiętaniem, czy zegarek należy cofnąć, czy też przesunąć wskazówkę do przodu, polecamy nauczyć się angielskiego powiedzenia „spring forward, fall back”.

Skąd ten pomysł?

Czas letni został wprowadzony na początku tego wieku. Pomysłodawcą przestawiania zegarków w ciągu lata był William Willett. Swój pomysł nazwał Daylight Saving Time. Willett chciał, by dzięki przestawianiu zegarków mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogli dłużej cieszyć się godzinami dziennymi.

William Willet opublikował w 1907 roku pamflet, któremu nadał tytuł „The Waste of Daylight”. W utworze proponował, by zegarki przestawiać na wiosnę i na jesień każdego roku o 80 minut (robiąc to etapami, za każdym razem przesuwając wskazówkę o 20 minut).

Pomysłodawca czasu letniego spędził całe swoje życie na przekonywaniu ludzi do swojej idei. Niestety zmarł, zanim doczekał się wprowadzenia swojego pomysłu w życie przez władze Wielkiej Brytanii. Nastąpiło to dopiero 30 kwietnia 1916 roku – tego dnia rząd nakazał przestawienie wszystkich zegarków w Wielkiej Brytanii o godzinę do przodu. Władze zdecydowały się na wprowadzenie czasu letniego ze względu na oczekiwane oszczędności (związane choćby ze zużyciem węgla kamiennego).

Trzeba pamiętać również o tym, że idea czasu letniego nie jest wymysłem Brytyjczyków. Jako pierwszy wpadł na ten pomysł nowozelandzki naukowiec, George Vernon Hudson, w 1895 roku. Nowa Zelandia zwlekała jednak z wprowadzeniem czasu letniego do 1927 roku.

Ciemne poranki latem, ciemne wieczory zimą

Czas letni ma w Wielkiej Brytanii i nie tylko wielu krytyków. Podkreślają oni, że kiedy wiosną przesuwamy zegarki o godzinę do przodu poranki stają się nagle ciemniejsze, co powoduje szereg zagrożeń na drodze chociażby dla dzieci udających się do szkół.

Okazuje się także, że długie wieczory wcale nie sprzyjają w dzisiejszych czasach oszczędzaniu energii – coraz więcej osób włącza klimatyzację w swoich domach, biurach i samochodach, by chronić się przed promieniami słonecznymi wpadającymi ze względu na czas letni także późnym wieczorem.

Problemem jest także przyzwyczajenie się do długich zimowych wieczorów, które są skutkiem przejścia z czasu letniego na zimowy. Udowodniono, że brak światła dziennego szczególnie na jesieni sprzyja rozwojowi depresji.

Do czasu letniego powrócimy w przyszłym roku 27 marca. System zmiany czasu w obecnej postaci został wprowadzony w Wielkiej Brytanii w 1972 roku. Nic nie wskazuje na to, by władze zamierzały kiedykolwiek z niego zrezygnować.

Zmiana czasu z zimowego na letni nie obowiązuje we wszystkich krajach Europy. Zegarków nie przestawiają np. mieszkańcy Islandii, Armenii, Gruzji, Białorusi czy Rosji.