Jeśli kierować się sondażami, to Wielka Brytania najprawdopodobniej opuści Unię Europejską po czerwcowym referendum. Z badań przeprowadzonych przez ICM dla „Guardiana” wynika jasno, że obecnie więcej jest zwolenników niż przeciwników Brexitu.
To niepokojąc wiadomość dla Wielkiej Brytanii — także z punktu widzenia gospodarki. Sondaż przeprowadzony przez ICM mocno zachwiał brytyjską walutą i zaniepokoił inwestorów.
Sondaż przeprowadzono drogą elektroniczną (online) oraz telefonicznie. Wyniki podano oddzielnie. Spośród ankietowanych, którzy wzięli udział w badaniu przez Internet, tylko 44% popiera pozostanie Wielkiej Brytanii w UE. 47% twierdzi, że popiera Brexit. 9% ankietowanych nie wie jeszcze, jak zagłosuje w czerwcowym referendum.
42% ankietowanych, którzy wzięli udział w badaniu telefonicznym, opowiedziało się przeciwko Brexitowi. 45% zadeklarowało, że w czerwcu zagłosuje za wyjściem z Unii. Aż 13% nie może się jeszcze zdecydować.
Chociaż liczba zwolenników Brexitu przewyższa liczbę przeciwników wyjścia UK z Unii, to różnica między nimi jest obecnie niezbyt wielka. Sporo jest natomiast osób, które nie wiedzą jeszcze, jak zagłosują. I to być może właśnie niezdecydowani zdecydują o dalszym członkostwie Wielkiej Brytanii we Wspólnocie.
Warto podkreślić, że niemal we wszystkich sondażach przeprowadzonych do tej pory przeważała liczba przeciwników Brexitu. Eksperci tłumaczą, że zmiana trendu może wynikać z rosnących obaw Brytyjczyków dotyczących coraz większego poziomu migracji. Duża liczba obcokrajowców powoduje między innymi przeciążenie brytyjskiego systemu opieki socjalnej.
Coraz więcej imigrantów
Od 2004 roku liczba imigrantów, czyli osób, które urodziły się poza Wielką Brytanią, wzrosła na Wyspach z 5,3 mln do 8,3 mln (obecnie cudzoziemcy stanowią już około 13% społeczeństwa). W momencie wejścia Polski do Unii Europejskiej liczba Polaków mieszkających w UK wynosiła 50 tys. Obecnie jest to już 850 tys. I wskaźnik ten wciąż wzrasta. Czy strach przed rosnącą imigracją spowoduje, że Brytyjczycy ostatecznie zagłosują na „tak” i pożegnają się z Unią Europejską?
Eee tam, nie wyjdzie
Wczoraj na drodze do Bridlington stała radosna grupa z napisami „Vote leave”. Zastanawiałem się – przejechać po paluszkach czy poczekać te kilka dni 🙂
Histeria. Jeśli cokolwiek zmieni się dla Polaków to pewnie tylko tyle, że wytropią i wywalą cwanych beneficiarzy i tych, co przyjechali niedawno. Reszta mieszkająca od lat i pracujących od początku będzie się śmiać z przebierających nóżkami „potylików” typu Farage czy jak mu tam. Nawiasem mówiąc ten oosbnik świetnie pasowałby do aktualnej polskiej sceny politycznej. Może napiszemy mu uprzejmy list, coby se wyemigrował do Polski?
Błąd mi się wkradł w pisownię. Ma być „osobnik”.