Spadła liczba osób pozostających na zasiłku dla bezrobotnych w mieście. Oznacza to, że gospodarka wraca na wysokie obroty. Agencje pośredniczące w poszukiwaniu zatrudnienia informują, że pojawia się także coraz więcej ofert pracy.

Wprawdzie bardzo często są to oferty pracy na pół etatu lub okresowo, to jednak propozycji jest coraz więcej. Rynek pracy umacnia się – podobnie jak brytyjska gospodarka, twierdzi Gill Dillon, specjalistka ds. rynku pracy (za: www.hulldailymail.co.uk).

Liczba osób poszukujących pracy w mieście spadła w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy o ponad 3,5 tysiąca. Na zasiłku dla bezrobotnych znajdują się obecnie 8323 osoby – to o 30% mniej niż jeszcze rok temu. Znacznie spadło także bezrobocie wśród osób w wieku od 18 do 24 lat. Tylko 965 bezrobotnych z tej kategorii wiekowej pobiera obecnie zasiłek. 12 miesięcy temu robiło to o 36% więcej.

Oczywiście, trzeba podkreślić, że te dane nie mówią jednoznacznie, że bezrobocie spadło o 30%. Trzeba bowiem pamiętać, że część z osób uprawnionych do pobierania zasiłku mogła na przykład wyemigrować i stracić prawo do wsparcia finansowego od państwa. Wielu ludzi mogło także skorzystać z prawa do zasiłku dla niepełnosprawnych – i tym samym przestać pobierać zasiłek dla bezrobotnych poszukujących zatrudnienia. Bardzo niewielu straciło prawo do pobierania pieniędzy z innych powodów, twierdzi ekspertka. Gill Dillon jest jednak przekonana o tym, że wielu z ludzi, którzy obecnie nie pobierają już benefitów, znalazło jednak pracę.

Ogólna liczba osób pobierających zasiłki spadła, bo ci, którzy utracili do nich prawo, nie zostali zastąpieni innymi ludźmi, którzy właśnie stracili pracę. Oznacza to, że w regionie jest coraz mniej zwolnień – wielu ludzi znów może cieszyć się stabilnym zatrudnieniem.