Szczególna pamiątka upamiętniająca udział polskich żołnierzy w II wojnie światowej stanie w Edynburgu. Pomnik dłuta Alana Herriota będzie przedstawiać niedźwiedzia Wojtka.
Szczególny pomnik dla szczególnego bohatera
W 1942 r. polscy żołnierze przebywający akurat w Iranie spotkali na swojej drodze małego chłopca, który na łańcuchu prowadził za sobą równie małego misia. Polacy postanowili adoptować zwierzę, a miś – ochrzczony imieniem Wojtek – w zamian za kilka puszek konserw – trafił do 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii.

Wówczas Wojtek nie potrafił jeszcze normalnie jeść, żołnierze więc karmili go skondensowanym mlekiem z butelki po wódce, co miało tłumaczyć później jego legendarne upodobanie do alkoholu. Wkrótce miś dorósł i ważył 250 kg przy wzroście 180 cm. Mimo swoich rozmiarów był bardzo spokojny i lubił żołnierski styl życia – szczególnie popijanie piwa i palenie papierosów. Nie oznacza to, że nie wykonywał swoich żołnierskich obowiązków – w czasie bitwy o Monte Casino miał nosić ciężkie skrzynie z amunicją i ani razu żadnej nie upuścić. Od tego czasu znakiem rozpoznawczym Kompanii stał się miś z nabojem w łapie.

Powstanie odlanej z brązu rzeźby jest zasługą fundacji Wojtek Memorial Trust. Artysta odpowiedzialny za jej stworzenie – Alan Hierriot – podkreśla, jak ważna była rola polskich żołnierzy w czasie II wojny światowej i jak wiele inne narody im zawdzięczają. Pomnik stanie w słynnych ogrodach Princess Street w Edynburgu, obok takich osobistości jak Walter Scott czy poeta Allan Ramsey.

Pomnik ma przedstawiać nie tylko misia, ale również jego opiekuna, Piotra Prendysa, trzymającego rękę na ramieniu Wojtka. W takiej właśnie postawie mężczyzna przechadzał się z niedźwiedziem po okolicy. Ma to podkreślać przyjazny związek między żołnierzami kompanii a zwierzęciem. Rzeźba zostanie oficjalnie odsłonięta 18 maja 2014 r. w ramach obchodów 70. rocznicy bitwy pod Monte Cassino. Zaznaczyć należy, że to nie pierwszy pomnik, jakiego doczekał się bohaterski miś – drewniany pomnik Wojtka, który dźwiga artyleryjski pocisk, znajduje się w niedalekim Grimsby, następny zobaczyć można w Instytucie gen. Władysława Sikorskiego w Londynie, według relacji fundacji Wojtek Memorial Trust, niewykluczone, że w przyszłości uda się doprowadzić do postawienia pomnika niezwykłego misia również w Warszawie.

Co po wojnie stało się z walecznym misiem? Wraz z 22 Kompanią Wojtek trafił do Szkocji, a dokładniej do Winfield Park, gdzie stał się ulubieńcem całej okolicy. Kiedy zapadła decyzja o demobilizacji jednostki, postanowiono umieścić misia w edynburskim zoo. Dyrektor zobowiązał się też do nie przenoszenia niedźwiedzia bez zgody dowódcy kompanii. Po rozstaniu w 1947 polscy żołnierze wielokrotnie wracali odwiedzać Wojtka i ku przerażeniu szkockich pracowników przechodzili przez ogrodzenia, żeby przywitać się z dawnym przyjacielem. Miś w spokoju dożył swoich dni i zmarł w 1963 r., mając 22 lata.

Źródło: http://www.stachoo.pl/polacy-w-uk/szeregowiec-mi/menu-id-4069.html
          http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojtek_(nied%C5%BAwied%C5%BA)

Książki o Wojtku w językach Polskim i Angielskim możesz zakupić tutaj:

<A HREF=”http://ws-eu.amazon-adsystem.com/widgets/q?ServiceVersion=20070822&MarketPlace=GB&ID=V20070822%2FGB%2Fhttpwwwhumber-21%2F8003%2F3096b3f9-d360-48df-b4a2-938d9c07bb39&Operation=NoScript” mce_HREF=”http://ws-eu.amazon-adsystem.com/widgets/q?ServiceVersion=20070822&MarketPlace=GB&ID=V20070822%2FGB%2Fhttpwwwhumber-21%2F8003%2F3096b3f9-d360-48df-b4a2-938d9c07bb39&Operation=NoScript”>Amazon.co.uk Widgets</A>