Właściciele terenu przy Wellington Street West w Hull podjęli decyzję o tymczasowym wstrzymaniu zaplanowanych przez nich inwestycji. Tymczasem mówi się, że miała ona kluczowe znaczenie dla miasta i okolic. Czy oznacza to, że region czeka chwilowy zastój gospodarczy? Niekoniecznie – w Barton-upon-Humber powstanie już wkrótce około 500 nowych miejsc pracy w związku z likwidacją istniejącej tam dotychczas fabryki pieluszek i przekształceniem jej terenów na zakład produkujący między innymi meble kuchenne.
Przedsięwzięcie opóźnione. Czy Hull i region czeka zastój gospodar
Przy Wellington Street West mają zostać zbudowane kompleksy: biurowy oraz mieszkalny, a także hotel i restauracja. Pozostaje pytanie, kiedy – i czy w ogóle to nastąpi? W tej chwili pewne jest, że Urząd Miasta Hull odnowił swoje wstępne pozwolenie na prowadzenie na tym obszarze inwestycji. Decyzja ta ważna jest przez najbliższe 4 lata. Aby jednak właściciel tego terenu mógł rozpocząć jakąkolwiek inwestycję, konieczne jest przygotowanie dalszych, szczegółowych planów.

Teren położony przy Wellington Street West został zakupiony niespełna dwa lata temu przez koncern energetyczny Spencer. Ze względu jednak na to, że Spencer nie przedstawił konkretnych planów związanych z zagospodarowaniem tego obszaru, można spodziewać się, że minie jeszcze sporo czasu, zanim cokolwiek zostanie tam zbudowane. The Hull Daily Mail podaje na swojej stronie internetowej, że niewykluczone jest również przygotowanie obszaru na wystawienie go na sprzedaż. Drugim powodem, dla którego żadne prace nie toczą się przy Wellington Street West w Hull może być zmiana pierwotnych planów inwestora – ani urząd miejski, ani firma Spencer nie udzieliły na ten temat oficjalnych informacji.

Dobrą wiadomością dla mieszkańców regionu może być natomiast wspomniany już fakt odkupienia przez Wren Kitchens & Bedrooms fabryki pieluszek Kimberly-Clark. Jak wynika z wstępnych informacji, kontrakt opiewa na niebagatelną sumę 50 milionów funtów. Właściciel Wren Kitchens&Bedrooms jest jednak przekonany, że podjął dobrą decyzję. Warto podkreślić, że już od pewnego czasu inwestuje swoje pieniądze w okolicy. Przedsiębiorca cieszy się również z tego, że w ciągu kilku najbliższych lat w jego fabryce powstanie około 500 nowych miejsc pracy. Dyrektor operacyjny firmy, Armando Sanchez powiedział że oprócz stanowisk związanych z samą produkcją mebli czy logistyką i transportem, w miarę upływu czasu pojawi się również zapotrzebowanie na specjalistów z zakresu projektowania, technologii informacyjnych, marketingu oraz innych obszarów.

Wystarczy powiedzieć, że w ciągu dwóch ostatnich lat działalności w regionie Humber, Wren Kitchens&Bedrooms zwiększyło zatrudnienie z początkowych 25 osób aż do 250. Dyrektor finansowy firmy, Mark Pullan wyraził nadzieję, że już wkrótce uda się stworzyć stanowiska pracy dla kolejnych specjalistów w związku z tworzeniem kolejnych linii produkcyjnych i stopniowym rozwojem przedsiębiorstwa. Pozostaje postawić sobie pytanie, czy wielkie plany uda się wcielić w życie? W okolicy Hull i w regionie powstaje coraz więcej fabryk i dużych przedsiębiorstw – czy Humberside i okolica nadal będzie zyskiwać coraz silniejszą pozycję na gospodarczej mapie Wielkiej Brytanii?

Źródło: www.thisishullandeastriding.co.uk