Szefostwo szpitala East Riding Community Hospital NHS w Beverley stwierdziło, że likwidacja prawie dwudziestu łóżek przeznaczonych dla pacjentów wynika między innymi z wewnętrznej sytuacji w placówce. Po tym, jak niedawno szpital odwiedziła niespodziewanie komisja Care Quality Commission, mająca na celu dbać o dobro pacjenta, nakazano placówce zlikwidowanie 18 z trzydziestu dostępnych wówczas miejsc dla pacjentów.
Szpital odmawia przyjęć. A co z chorymi?
Szpital East Riding Community Hospital jest nową placówką, otworzoną zaledwie przed rokiem. Jej zadaniem było wówczas przejęcie części pacjentów hospitalizowanych do tej pory w szpitalach Beverley’s Westwood Hospital, Hornsea Cottage Hospital oraz Driffield’s Alfred Bean Hospital. Rzecznik East Riding NHS Foundation Trust powiedział, że szpital od samych początków boryka się z wieloma problemami związanymi między innymi z dużą liczbą pacjentów lub z chorymi, którzy wymagali bardziej kompleksowej opieki. Jego zdaniem jednak ma to związek z… wzrastającym wiekiem populacji oraz z systemem opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii, który umożliwia od jakiegoś czasu pacjentom leczenie się bliżej swojego miejsca zamieszkania (w tym pozostawanie w szpitalu położonym najbliżej).

Przeprowadzona kontrola Care Quality Commission, jak wynika z nieoficjalnych informacji (raport nie został jeszcze opublikowany) wykazała, że personel medyczny placówki nie jest odpowiednio wyszkolony do przejęcia opieki nad zbyt dużą liczbą pacjentów. Inspektorzy wskazali również na zmiany, które należy wprowadzić w układzie samego budynku. Zarząd placówki przyznał w odpowiedzi na wyniki raportu, że te problemy nie są mu obce i już od jakiegoś czasu próbuje poradzić sobie z obecną sytuacją.

Zgodnie z wynikami raportu, dyrekcja szpitala East Riding Community Hospital wystosowała prośbę do lekarzy pierwszego kontaktu, o niekierowanie pacjentów do tej placówki. Zgodnie z tym zarządzeniem, jedynie niektórzy pacjenci będą przyjmowani. Rzecznik prasowy szpitala powiedział, że decyzja ta podyktowana jest troską o pacjentów. Placówka stawia dobro osób hospitalizowanych na pierwszym miejscu, jak podał rzecznik, stąd decyzja o tymczasowym zredukowaniu liczby dostępnych miejsc. Jednocześnie warto zaznaczyć, że zarząd obiecał szybki powrót szpitala do przyjmowania większej liczby pacjentów. W czasie wprowadzania zmian i dostosowywania budynku do wymogów Care Quality Commission, pacjenci będą hospitalizowani w szpitalach na terenie całego East Riding. Nikt nie powinien ucierpieć na tym rozwiązaniu.

Należy pamiętać, że konieczne będzie również uruchomienie dodatkowych środków finansowych, dzięki którym może udać się wprowadzić w placówce zmiany odpowiadające zaleceniom Care Quality Commission. Jane Hawkard, odpowiedzialna za finanse placówki powiedziała, że zarząd już podjął rozmowy z partnerami finansowymi, dzięki którym może udać się w szybkim czasie pozyskać potrzebne fundusze i już wkrótce przyjmować więcej pacjentów. Z oświadczenia p. Hawkard wynika również, że placówka zamierza wykorzystać tę sytuację na ogólną poprawę jakości świadczonych usług. Czy ten pomysł się uda? I czy rozwiązania mające na celu zminimalizowanie skutków redukcji liczby wolnych łóżek w East Riding Community Hospital spełnią pokładane w nich nadzieje?

Źródło: www.thisishullandeastriding.co.uk