Na granicach Polski z Czechami, Niemcami, Litwą, Słowacją, a ponadto na lotniskach i w portach została przywrócona  tymczasowo kontrola graniczna.

Taka sytuacja  potrwa przynajmniej do końca lipca. Zaostrzenie kontroli wewnątrz Unii Europejskiej ma  podwyższyć poziom  bezpieczeństwa w naszym kraju w związku ze szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży.

Kontrole prowadzone są wyrywkowo. To strażnicy graniczni decydują, kto zostanie skontrolowany. Korzystają przy tym z informacji przekazywanych przez inne państwa, dzięki którym na bieżąco oceniają ryzyko.

Na granicy zewnętrznej Unii Europejskiej  kontrolowani są nadal wszyscy wyjeżdżający — a nie tylko wytypowani przez strażników.

Rzeczniczka Komendy  Głównej Straży Granicznej Agnieszka Golias powiedziała, że straż nie przewiduje żadnych utrudnień w związku ze  wzmożonymi kontrolami.

Należy pamiętać, że przy podróży do Polski  konieczne będzie posiadanie dokumentu tożsamości (dowodu osobistego lub paszportu). Bez tego strażnicy mogą nie wpuścić nas do Polski. Dotyczy to także  wszystkich  obcokrajowców udających się  do naszego kraju. Obywatele państw nienależących do Wspólnoty muszą posiadać także  wszelkie dokumenty  uprawniające ich do wjazdu na teren RP. Nawet  jeśli ich państwo należy do strefy Schengen.

Utrudnione będzie również przekraczanie granicy w górach — otwarte pozostało już tylko jedno przejście graniczne (w Rysach). Pozostałe przejścia są zamknięte, a szlaki patrolują pogranicznicy.

Szczyt NATO w Warszawie  odbędzie się w dniach 8 — 9 lipca. Będą na nich obecne delegacje państw z całego świata (w sumie 58 delegacji).

Światowe Dni Młodzieży, podczas których nasz kraj odwiedzi papież Franciszek — między 26 a 31 lipca. Organizatorzy spodziewają się, że w tym czasie do Polski przyjedzie nawet 2 miliony obcokrajowców.

Tymczasowe kontrole na granicach Polski potrwają natomiast do 2 sierpnia. W obsługę przejść granicznych zaangażowanych jest 1,5 tys. strażników.