Koniec z zasiłkową turystyką – zapowiada rząd i zabiera się do pracy nad projektem, który utrudni europejskim imigrantom dostęp do otrzymywania zasiłków. Premier David Cameron będzie rozmawiał o tym z przedstawicielami Unii Europejskiej.
Koniec turystyki zasiłkowej?
Według najnowszych szacunków, na Wyspach mieszka obecnie ponad 600 tysięcy bezrobotnych imigrantów z Europy – to tyle, ile wynosi populacja miasta wielkości Glasgow. Ich liczba wzrosła o 73% w latach 2008 – 2011, a wypłacane im zasiłki to 1,5 miliarda funtów rocznie. Dlatego premier na najbliższym spotkaniu z przedstawicielami UE chce rozmawiać na temat nieograniczonych możliwość osadzania się na terenie Anglii mieszkańców innych europejskich krajów. „Myślę, że to zrozumiałe, że UK i wiele innych europejskich krajów zastanawiają się nad obecnymi zasadami” mówi oficjalny rzecznik prasowy premiera (cyt. za dailymail.co.uk).

Badania wykazały, że dwie trzecie Anglików liczy na „drastyczne działania” podjęte przez rząd w zakresie ograniczenia imigracji. Burmistrz Londynu Boris Johnson uważa, że imigranci „powinni pracować przez dość długi czas”, zanim zyskają prawo ubiegania się o zasiłki. Jednym z pomysłów na rozwiązanie problemu jest zaostrzenie „Habitual Residency Test”, w którym obecnie należy wykazać jedynie, że poprzednio już się pracowało na terenie UK lub że istnieją dobre szanse na znalezienie pracy. Rzecznik prasowy DWP zaznacza: „Mamy surowe reguły chroniące jednolitość systemu zasiłków w Wielkiej Brytanii i przeciwdziałające jego nadużywaniu. Jednak posuniemy się jeszcze dalej i zaostrzymy Habitual Residence Test oraz wprowadzimy limity na czas, kiedy imigrant może otrzymywać zasiłki”.

Duncan Smith, sekretarz departamentu Work and Pension, już w zeszłym roku mówił o zaostrzeniu testu i końcu „turystyki zasiłkowej”. Brytyjskie władze mówią też o tym, że nie mogą sobie pozwolić na bycie strefą „ucieczki od kryzysu w Europie”.

Źródło: http://www.dailymail.co.uk/news/