Litwinka i dwóch Polaków startują w wyborach do City Council w Lincoln. „Czas, żeby ludzie zaczęli brać nas na poważnie” – mówi Krzysztof Lisiecki, jeden z kandydatów.
Kandydaci z Europy Wschodniej do City Council
W wyborach, które odbędą się 22 maja, po raz pierwszy o wejście do City Council ubiegać się będą przedstawiciele państw z Europy Środkowej. Kampanię organizuje Igor Kartel, który mówi: „Lincoln potrzebuje więcej radnych, którzy są pełni energii i zaangażowania, chcą się poświęcić dla lokalnej ludności, lokalnym sprawom i mają pasję, by to zrobić. Dzięki temu wyborcy mogą wybierać spośród kandydatów wysokiej jakości” (cyt. za thelincolnite.co.uk).

Do Rady Miasta kandydują: Zivile Zuokienie, Litwinka, matka dwójki dzieci, która pracuje jako rehabilitantka. Krzysztof Lisiecki to biznesmen, właściciel sieci sklepów Pasikonik, przez które chce promować polskie produkty w Anglii. Ostatni kandydat to Jacek Musialik, który pracuje w Citizens Advice Bureau i pomaga obywatelom w ich problemach. Co ciekawe, wszyscy do UK przyjechali w 2004r.

„Lincoln to fascynujące, rozwijające się miasto z ogromnym dziedzictwem i chciałbym mieć swój udział w budowaniu jego wielkości – mówi Musialik.

Krzysztof Lisiecki uważa natomiast, że wybory to szansa, żeby Polacy i inni imigranci z Europy Środkowej, wreszcie zaczęli być traktowani poważnie przez Anglików. „Jeżeli będziemy mieli przedstawiciela w Radzie Miasta, to zaczniemy znaczyć więcej. Przestaniemy być traktowani jako tania siła robocza, bo te czasy się skończyły. My jesteśmy wykwalifikowani, zdolni, bardzo ambitni i zdeterminowani. To jest mój główny cel i główny motywator, dla którego kandyduję” – mówi przedsiębiorca w udzielonym wywiadzie.