Magazyn „The Econimist” twierdzi, że Hull ma większe możliwości walki z aktualną recesją, ponieważ miasto wciąż się rozwija i przeżywa swoisty boom.

Miasto poradzi sobie lepiej z kryzysem niż miało to miejsce w  latach 1970 i 1990. Analitycy wskazują na opiekę zdrowotną, zakłady chemiczne oraz produkujące żywność jako główne czynniki wspierające gospodarkę ze względu na duże zapotrzebowanie  tego typu usług. Kolejną zaletą miasta jest brak ogólnonarodowego w ostatnich latach boom-u mieszkaniowego oraz to, że lokalna ekonomia nie jest zależna od osobistych i biznesowych pożyczek. Dobrym czynnikiem jest również gospodarka oparta na energii odnawialnej (powstałe tzw. wietrzne farmy z wiatrakami) oraz na produkcji biopaliw.

Hull City Council zapowiedział, że usprawni procedurę zamówień publicznych, aby przeciwdziałać recesji. Dodajmy, że w zeszłym tygodniu został opublikowany raport prognozujący zlikwidowanie 170 000 miejsc pracy na terenie Yorkshie i Humberside do 2010 roku.

 

http://www.thisishullandeastriding.co.uk
Fot. www.webbaviation.co.uk