W meczu pomiędzy Hull City, a Chelsea gospodarze ulegli gościom 3:0. Rewelacyjny beniaminek nie miał szans w starciu z rywalem, którego piłkarze są wyceniani na blisko 9 razy więcej niż ekipa Tygrysów.
Już początek meczu zwiastował trudny wieczór dla kibiców na KC Stadium. W 3. minucie meczu strzał (a może jednak dośrodkowanie?) Franka Lamparda znalazł drogę do bramki Hull. Gospodarze mieli szansę na wyrównanie kilka minut później, kiedy znakomicie podawał Taylor, ale sędzia boczny niesłusznie wskazał poozycję spaloną Marlona Kinga. W kolejnej akcji, świetnie zachował się Cousine, który minął trzech obrońców Chelsea, jednak uderzona przez niego piłka odbiła się od słupka… Starał się również Geovanni, po jego strzałach z rzutów wolnych, Petr Cech interweniował nie bez problemów. Po stronie Chelsea także można odnotować kilka świetnych okazji, jednak zawodziła ich skuteczność. Hull nie było zespołem gorszym w pierwszej połowie meczu, przez co można było wierzyć, że Tygrysy odrobią jednobramkową stratę.
Te nadzieje dość szybko rozwiał napastnik 'The Blues’ – Nikolas Anelka. Francuz wykorzystał błąd Kamila Zayattego i niezdecydowanie Boaza Myhilla, kierując piłkę do pustej bramki. Z gospodarzy zeszło powietrze i nie potrafili stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką Chelsea. Phil Brown próbował zmienić sytuację na boisku, jednak wprowadzenie Halmosiego i Garcii niewiele zmieniło obraz meczu. Chelsea wciąż przeważała, co udokumentowała golem Florenta Maloudy po dośrodkowaniu Ricardo Carvalho. Do końca meczu niewiele się działo, warto odnotować jedynie strzał wprowadzonego Windassa, który jednak minimalnie przestrzelił. 3 punkty pojechały z drużyną Chelsea do Londynu.
Hull City przegrało zasłużenie, było drużyną słabszą, dlatego odniosło drugą porażkę w sezonie. Prawdopodobnie była to ostatnia szansa na osiągnięcie pozycji wicelidera. W pierwszej połowie gospodarze zaprezentowali ciekawy futbol, potrafili stawić czoła Chelsea, ale w drugiej po prostu spisali się słabo. W sobotę czeka nas mecz z Manchesterem na Old Trafford, dlatego należy wyciągnąć wnioski z dzisiejszej porażki i pokusić się o urwanie punktów Mistrzom Anglii na ich własnym terenie.
Bramki:
3′ 0:1 F.Lampard
50′ 0:2 N.Anelka
75′ 0:3 F.Malouda
źródło: http://www.hullcityafc.info