To może być poważny problem dla polskich film działających za granicą, także tych funkcjonujących w Wielkiej Brytanii. Unijny Trybunał Sprawiedliwości uznał, że jedna z polskich firm budowlanych musi zapłacić we Francji i Finlandii składki na ubezpieczenie społeczne dla pracowników wykonujących tam pracę. Poszło o interpretację unijnych przepisów, które pozwalały naszym przedsiębiorcom konkurować na zagranicznych rynkach.
Oś sporu wyznaczyły koszty pracy, które w Polsce mogą być niższe nawet o 30 proc. Trybunał Sprawiedliwości orzekł, iż niezgodne z prawem jest, aby firma zarejestrowana w Polsce uiszczała niższe składki, jeżeli większość jej dochodów pochodzi z operacji w innym państwie unijnym. Według obecnie obowiązujących przepisów, przedsiębiorca może płacić składki w Polsce, jeśli znaczna część jego aktywności odbywa się w kraju. Przepisy definiują znaczną część aktywności, jako ok. 25 proc. obrotów osiąganych w Polsce. Takie czynności jak prowadzenie usług, podpisywanie kontraktów oraz zatrudnienie pracowników w Polsce, stanowią o prowadzeniu działalności w Polsce. Natomiast jeśli warunki prowadzenia znaczącej części działalności nie są spełnione w Polsce, wtedy, w myśl orzeczenia Trybunału, składki będą naliczanie w tym kraju, w którym wykonywana jest praca.
Precendensowa zmiana przepisów oznacza dla polskich przedsiębiorców znaczny wzrost kosztów. Pociągnie to spadek konkurencyjności polskich firm na zagranicznych rynkach. Analitycy oraz przedsiębiorcy wskazują także na potencjalnie negatywne konsekwencje dla rodzimego rynku pracy. Po opłaceniu wyższych składek zagranicą, może się okazać, iż pracownicy będą musieli wrócić do Polski, gdyż ich kontrakty staną się nierentowne. W ten sposób wzrośnie liczba osób poszukujących pracy w Polsce.
Źródło: Polskie Radio Program 3