Właściciel Comet, ogólnokrajowej sieci sklepów ze sprzętem RTV i AGD, ogłosił zamknięcie 125 ze 195 salonów na terenie kraju i to jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Wiąże się to ze zwolnieniem przynajmniej trzech z pięciu tysięcy pracowników zatrudnionych w firmie.
Comet zamyka swoje sklepy i zwalnia pracownikówAdministrator centrum handlowego Deloitte powiedział, że jeśli nie pojawi się interesująca oferta dla pozostałych salonów, niestety również one zostaną w krótkim czasie zlikwidowane. Chris Farrington z Deloitte powiedział, że prowadzone są rozmowy w tej sprawie, których rezultat nie jest przesądzony. Dodał jednak, że nawet jeśli ich efekty będą korzystne dla Comet, prawdopodobnie tylko opóźni to proces likwidacji sieci. Pierwsze zamknięcia mają mieć miejsce już na początku grudnia.

Jednym z proponowanych rozwiązań jest po prostu sprzedaż sieci sklepów. Na razie jednak nie pojawiają się oferty, które satysfakcjonowałyby właścicieli Comet. Nie oznacza to, że ta sytuacja się nie zmieni – podkreśla Farrington – jednak biorąc pod uwagę to, że obecna sytuacja na rynku nie jest szczególnie korzystna dla rozwoju biznesu, właściciel sieci musiał podjąć decyzję o stopniowej likwidacji poszczególnych salonów, by uchronić się przed bankructwem.

Warto podkreślić, że pomimo problemów finansowych, do tej pory wszyscy pracownicy regularnie otrzymują pensję. Farrington zapewnia, że sytuacja ta się nie zmieni. Obiecuje także, że wszystkie należne pieniądze (za urlopy płatne, nadgodziny, premie przyznane w trakcie normalnego funkcjonowania sieci itp.) zostaną wypłacone zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Składa jednocześnie podziękowania wszystkim pracownikom sieci Comet, którzy pomimo swej niepewnej sytuacji wspierają właścicieli i nie organizują protestów. Ze swojej strony Deloitte zamierza pomóc zwalnianym pracownikom Comet, dlatego Farrington podjął rozmowy z potencjalnymi pracodawcami, którzy zadeklarowali chęć zatrudnienia części jego byłych pracowników.

Od dawna widać było, że sieć Comet jest w nie najlepszej kondycji. Wszyscy jednak mieli nadzieję na to, że to jedynie chwilowe problemy, które szybko miną. Pojawiały się także interesujące oferty dotyczące firmy, na przykład ze strony przedsiębiorcy Clive’a Coombesa.

Skąd wzięły się problemy finansowe firmy? Jedną z największych przyczyn była ogromna konkurencja na ciągle rozwijającym się rynku elektronicznym. Nie bez znaczenia pozostał także rozwój sprzedaży online.

„Łowcy okazji” w każdym razie już liczą na ciekawe oferty – prawdopodobnie Comet wyprzeda swoje produkty po obniżonych cenach. Obecnie promocje sięgają zaledwie 10%, jednak sytuacja ta może zmienić się wraz z początkiem grudnia.

Źródło:
www.thisishullandeastriding.co.uk