20-tego kwietnia 2011 roku ogłoszony został wyrok sądu, opisany przez większość kanałów informacyjnych w Wielkiej Brytanii – od BBC, po Times i Telegraph. Przypuszczalnie jednak zostało to zignorowane przez większość osób, nie pracujących w branży finansowej. Historia dotyczy wyroku wydanego przez Lorda Sprawiedliwości Ouseley’a przeciwko odwołaniu złożonemu przez Brytyjski Związek Bankowy (British Bankers’ Association), dotyczącemu “Ubezpieczeń Spłaty Zadłużenia” i bezpośrednio odnosi się do milionów mieszkańców Wielkiej Brytanii – każdemu z nich należy się odszkodowanie w wysokości średnio £1,800, z którego większość tych osób nie zdaje sobie sprawy.
Czy jesteś jednym z milionów, które mają prawo ubiegać się o tysiące funtów? Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o Ubezpieczeniach Spłaty Zadłużenia i co ten wyrok znaczy w Twoim konkretnym przypadku.
Co to jest Ubezpieczenie Spłaty Zadłużenia?
Ubezpieczenie Spłaty Zadłużenia znane jest także jako ubezpieczenie od utraty pracy, choroby lub wypadku („Accident, Sickness and Unemployment” – ASU), ponieważ jego zadaniem jest pokrycie spłaty kredytu, pożyczki czy zadłużenia w którejś z wymienionych okoliczności. Jak w przypadku wszystkich form ubezpieczenia, nie ma w nim nic złego. Jednakże, sposób, w jaki jest sprzedawane (lub raczej pół-sprzedawane) i dziesiątki sposobów, w jakie ten mały druczek powstrzymuje Cię przed złożeniem pozwu, powoduje, że miliony ludzi płaciły wygórowane ceny za coś, co w gruncie rzeczy okazało się bezużyteczne.
Kto robi największy interes na ASU?
Oto kilka faktów, które z pewnością nie poprawią Twojego nastroju (a przynajmniej, takich, które w nas wywołały bardzo negatywne emocje):
W Wielkiej Brytanii zostało zawartych ponad 35 milionów umów Ubezpieczeń Spłaty Zadłużenia (według Sunday Times z 31. Maja 2009)
Dwunastu największych graczy na rynku ubezpieczeń zarobiło na Ubezpieczeniach Spłaty Zadłużenia 1.4 miliarda funtów w 2006 roku. (dane według The Competition Commission’s report, The Market Investigation into Payment Protection Insurance, opublikowanego w czerwcu 2008).
Typowe stawki prowizji wynoszą 50-80% w przypadku kredytu indywidualnego i kart kredytowych (The Competition Commission, Czerwiec 2008). Tak więc, za każde sprzedane Ubezpieczenie Spłaty Zadłużenia, za które zapłaciłeś £2,000, sprzedawca otrzymał do £1,600 prowizji. Nic dziwnego, że tak chętnie są one rekomendowane!
60% wszystkich kredytów osobistych, prawie połowa wszystkich kart kredytowych i jedna czwarta hipotek są zabezpieczone Ubezpieczeniami Spłaty Zadłużenia (London Economics, 2006).
The Law Society Gazette (12th Luty 2009) szacuje, że Ubezpieczenia Spłaty Zadłużenia mogą być Ci nieprawidłowo sprzedane w ponad sto różnych sposobów. Jednym z najpopularniejszych jest poinformowanie Cię, że musisz wykupić Ubezpieczenie Spłaty Zadłużenia, aby kwalifikować się do przyznania kredytu lub karty kredytowej. Inny to nie poinformowanie Cię o prowizji, jaką otrzymuje sprzedawca. Jeśli jesteś samo-zatrudniony, ubezpieczenie to nie pokryje Twoich kosztów, jednak tysiące tego typu ubezpieczeń sprzedane zostały samo-zatrudnionym handlowcom i właścicielom małych firm. W najbardziej szokujących przypadkach, Ubezpieczenia Spłaty Zadłużenia dodawane były do kredytów bez wiedzy klienta.
Płać i płacz….
Miliony ludzi płaciły więc za ubezpieczenie którego nie potrzebowały, nie chciały, lub nigdy nie mogłyby wykorzystać. Średnia wartość odszkodowania w tego typu sprawach wynosi £1,800, jednak największa sprawa, jaką zajmowała się firma prawnicza Hamilton Brady, dotyczyła aż £16,000!
Jednym z najgorszych typów Ubezpieczenia Spłaty Zadłużenia jest ten znany jako ‘single premium’ – całkowity koszt ubezpieczenia dodawany jest do kredytu na początku, więc płacisz za niego odsetki przez cały okres spłaty kredytu. Wartość Ubezpieczenia Spłaty Zabezpieczenia wynosi zazwyczaj wartość 20-25% kredytu, jednak w niektórych przypadkach liczba ta może dojść nawet do 70%! W przypadku kredytu o wartości £10,000, oznacza to dodatkowe koszty w wysokości od £2,000 do £7,000 za samo ubezpieczenie. Nic dziwnego, że Ubezpieczenie Spłaty Zadłużenia określone zostało, jako „zalegalizowana kradzież”!
Superskarga Rzecznika
Niepoprawna sprzedaż Ubezpieczeń Spłaty Zadłużenia była tak rozprzestrzeniona, że już w 2005. roku Rzecznik Praw Obywatelskich złożył ‘superskargę’, dotyczącą rozległych nieprawidłowości w sprzedaży tego typu ubezpieczeń i od tego czasu różne organy, takie jak Biuro Uczciwego Handlu, Komisja ds. Konkurencji, oraz Urząd Usług Finansowych badały rynek sprzedaży Ubezpieczeń Spłaty Zadłużenia, nieustannie wydając twardą krytykę taktyki sprzedaży tych ubezpieczeń, stosowanej przez banki i kredytodawców.
Rynek zareagował.
W tym czasie, pomimo tego, że możliwe jest złożenie indywidualnej skargi przez Rzecznika, powstał cały rynek firm specjalizujących się w uzyskiwaniu odszkodowań w sprawach Ubezpieczeń Spłaty Zadłużenia, zazwyczaj stosujących zasadę „bez wygranej brak opłat” – nie pobierających żadnych opłat przed wygraniem sprawy, lecz naliczających stawkę za zwycięstwo po jej szczęśliwym zakończeniu.
W sierpniu 2010. roku biuro Finansowego Rzecznika Praw Obywatelskich opublikowało deklarację postępowania, mającego na celu zmuszenie banków do uczciwszego traktowania skarg, dotyczących w/w ubezpieczeń. Miało ono wejść w życie w grudniu 2010. roku, jednak w październiku Brytyjski Związek Bankowy rozpoczął prawne działania przeciwko owym ustaleniom.
Ponieważ Rzecznik Praw Obywatelskich jest instytucją publiczną, powołaną przez parlament, specyficzny typ postępowania prowadzony w tym wypadku nazywalibyśmy w Polsce „kontrolą konstytucyjną”. Wynik opublikowany został 20. kwietnia 2011. roku, obwieszczając zwycięstwo konsumentów. Sędzia, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, odrzucił wszystkie żądania Związku Bankowego. BBA ma czas do 10. maja na odwołanie się do wyroku – jeśli tak się stanie, sprawa może ciągnąć się przez wiele miesięcy, ale nie znaczy to, że nie możesz rozpocząć swojego procesu o odszkodowanie.
Co oznacza to dla Ciebie?
Po pierwsze, jeśli brałeś kredyt, pożyczkę, korzystasz z karty kredytowej, jesteś obciążony hipoteką, lub kupowałeś jakikolwiek przedmiot na kredyt (samochód, meble, laptopa…), powinieneś dokładnie sprawdzić związane z tym umowy i formalne pisma. Jeśli je zgubiłeś, możesz o nie prosić swojego kredytodawcę, korzystając z „żądania dostępu” (formalna nazwa to „Subject Access Request”). Za kwotę £10, takie żądanie zmusza kredytodawcę do wysłania Ci kopii dokumentacji Twojego długu.
Jeśli stwierdzisz, że rzeczywiście jesteś posiadaczem Ubezpieczenia Spłaty Zadłużenia, możesz ściągnąć potrzebne dokumenty ze strony internetowej Finansowego Rzecznika Praw Obywatelskich i zająć się sprawą osobiście, lub zatrudnić specjalistów, takich jak np. firma Hamilton Brady, w celu prowadzenia sprawy w Twoim imieniu. Jeśli skorzystasz z usług firmy, specjalizującej się w odszkodowaniach, pod żadnym pozorem nie powinieneś płacić żadnych opłat „z góry” poza wymienionymi £10 na “żądanie dostępu”. Każda uznana i godna zaufania firma, podejmie się tego typu sprawy na podstawie premii za zwycięstwo.
Jakąkolwiek decyzję podejmiesz, życzymy powodzenia – nie daj bankom uciec z Twoimi pieniędzmi!