Mieszkańcy East Riding już we wrześniu tego roku będą mogli wypowiedzieć się na temat pozostania w granicach East Riding lub zgodzić się na rozszerzenie granic przez Hull.
Pierwsze szczegóły na temat głosowania zostały opublikowane przez East Riding Council, które sprzeciwia się rozszerzeniu granic przez Hull. 8 września uprawieni do głosowania mieszkańcy 11 okręgów znajdujących się najbliżej Hull, dostaną specjalne karty do głosowania. Będą musieli wypełnić je najpóźniej do 26 września. Trzy dni później głosy zostaną policzone. Nie ustalono jeszcze dokładnej daty ogłoszenia wyników.
Radny East Riding, Stephen Parnaby, powiedział: „Jestem przekonany, że mieszkańcy East Riding będą chcieli tutaj pozostać. Jako Urząd Gminy, zapewniamy mieszkańcom usługi na wysokim poziomie, co jest przez nich doceniane” (cyt. za hulldailymail.co.uk). Parnaby dodał, że chętnie widziałby większą współpracę między gminą a miastem, ale podkreślił, że zawsze będzie przeciwko zagarnianiu większych terenów przez Hull.
Urzędnicy z Hull twierdzą, że dla włączonych obszarów zmiana administracji oznaczałaby wzrost gospodarczy oraz możliwość korzystania z zewnętrznych źródeł dofinansowania. Rada Hull ponadto nie chce też sama płacić za wszystkie projekty jak teatr Hull Track Theatre, z których korzystają mieszkańcy z pobliskich rejonów East Riding, ale nie płacą za nie podatku miejskiego (council tax).
Na kartach do głosowania pojawią się dwa pytania. Pierwsze będzie dotyczyło tego, czy dany mieszkaniec chce, aby jego rejon nadal należał do East Riding, czy preferowałby zmianę granic i znalezienie się w administracji Hull.
Druga kwestia dotyczy polityki gminy East Riding, zgodnie z którą tereny zielone znajdujące się między miejscowościami mają zostać niezabudowane.
John Dennis, radny East Riding i burmistrz Hedon powiedział: „Przeciwstawienie się planom radnych Hull będzie dla nas wielkim wyzwaniem. Te pojawiły się po raz pierwszy w 2005 i wówczas także byłem burmistrzem. Wtedy potrafiliśmy się przeciwstawić tym planom i teraz po raz kolejny mieszkańcy muszą stanąć ramię w ramię, by nie zgodzić się na ten pomysł”.
Źródło: http://www.hulldailymail.co.uk/