W Wielkiej Brytanii coraz powszechniejszym problemem stają się strony internetowe, za pośrednictwem których można załatwić wiele formalności – na przykład złożyć wniosek o wydanie prawa jazdy w Driver and Vehicle Licensing Agency (DVLA). Niestety – użytkownicy tych portali zmuszeni są do poniesienia opłat za to, za co nie powinni płacić.
Komisja złożona z przedstawicieli brytyjskiego parlamentu orzekła niedawno, że rząd musi podjąć działania zmierzające do uświadomienia społeczeństwa, że strony pobierające opłaty za załatwianie określonych spraw urzędowych należą do oszustów i są zwyczajną próbą wyłudzania pieniędzy. Posłowie uważają, że o problemie powinny zostać poinformowane także osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie wyszukiwarek internetowych, takich jak Google.
W raporcie będącym wynikiem prac komisji parlamentarnej zapisano, że problem dotyczy przede wszystkim osób załatwiających online formalności w jednej z trzech agencji: Driver and Vehicle Licensing Agency (DVLA), Driver and Vehicle Standards Agency (DVSA) lub Vehicle Certification Agency (VCA). Bardzo często ludzie korzystający ze stron internetowych przypominających wyglądem i sposobem działania portale rządowe, nie są świadomi tego, że ten sam wniosek mogliby złożyć za pośrednictwem Internetu bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów.
Wśród ludzi, którzy dali się oszukać, znajdują się między innymi osoby ubiegające się o egzamin na prawo jazdy czy o wydanie samego dokumentu. Ci, którzy są świadomi tego, że nie korzystają z portalu oficjalnego, bardzo często dają sobą manipulować – właściciele portali żerujących na ludzkiej niewiedzy zapewniają niekiedy na przykład o tym, że wniosek zostanie dokładnie sprawdzony przed jego złożeniem w urzędzie, lub że wszystko potrwa o wiele szybciej, niż gdyby interesant załatwiał swoje sprawy osobiście.
Nie ma w tej chwili jednego, dobrego rozwiązania dla opisanego problemu. Transport for London sugeruje urzędom, by nie przyjmowały pieniędzy ani wniosków złożonych przez agencje nie posiadające uprawnień do załatwiania tego typu formalności w imieniu swoich klientów.
Inną instytucją, która ma za zadanie zwalczanie zwodniczych stron internetowych, jest National Trading Standards Board, posiadający na ten cel środki w wysokości ponad stu tysięcy funtów. Government Digital Service także próbuje znaleźć rozwiązanie i zapewnia, że posiada aktualne informacje na temat nieautoryzowanych portali internetowych próbujących oszukiwać mieszkańców Wielkiej Brytanii, które są dalej przekazywane firmom zarządzającym najważniejszymi wyszukiwarkami internetowymi.
Komisja parlamentarna badająca to zjawisko przyznała, że przed Rządem Wielkiej Brytanii oraz przed urzędnikami stoi poważne wyzwanie – muszą poradzić sobie nie tylko z tym, że od niedawna większość formalności można załatwić online (dotyczy to również płacenia podatku od samochodów, którego do tej pory nie można było opłacać online), lecz także z portalami podszywającymi się pod oficjalne strony rządowe.
Posłowie są zdania, że Ministerstwo Transportu powinno funkcjonować w taki sposób, by zadowolić wszystkich interesantów. Wielu z nich z radością przyjęło wszelkie zmiany, w tym ostatnie, dotyczące płacenia podatków od pojazdów. Ministerstwo musi jednak uporać się z problemem nieoficjalnych stron, które – nierzadko podszywając się pod portale rządowe – próbują oszukać zwykłych obywateli i wyłudzić od nich pieniądze.
Zachęcamy zatem do załatwiania wszelkich formalności tylko i wyłącznie za pośrednictwem oficjalnych, rządowych stron internetowych. Dzięki temu możemy być pewni, że nasze dane osobowe będą bezpieczne, oraz że nikt nie będzie chciał nas oszukać i wyłudzić od nas pieniędzy.
Źródło: http://www.thecourier.co.uk/