Mokra pogoda i opady deszczu mogą utrzymywać się nawet do piątku, ostrzegają meteorolodzy. Specjaliści zaznaczają, że może to spowodować podtopienia i powodzie w niektórych częściach kraju. Mieszkańcy muszą pozostawać czujni i być przygotowani na ewentualną ewakuację w przypadku nagłego zalania.
Ryzyko powodzi
Duże opady deszczu i silny, porywisty wiatr w niektórych częściach Wielkiej Brytanii pojawiły się już na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. Dotknęły przede wszystkim Anglię i Walię. Agencja Environment Agency, zajmująca się między innymi wydawaniem ostrzeżeń o niebezpiecznych zjawiskach atmosferycznych, podała, że w ostatnim tygodniu już kilkaset domów zostało zalanych. W tej chwili poziom wody w największych rzekach Wielkiej Brytanii (w tym także w Tamizie i Severn) ciągle rośnie, osiągając niepokojące wartości, informuje agencja.

Do samorządów gmin położonych na szczególnie zagrożonych terenach wystosowano ostrzeżenia i alerty (łącznie ponad 400), mające na celu przygotowanie mieszkańców do ewentualnej ewakuacji w przypadku wystąpienia podtopień lub powodzi. Strażacy także potwierdzają, że skala zjawiska jest naprawdę duża. Mówią, że w ciągu ostatnich dni otrzymali setki telefonów od ludzi zgłaszających potrzebę pomocy w związku z wdzierająca do ich mieszkań wodą lub uwięzionych w podtopionych pojazdach. Telefony urywają się również na specjalnej infolinii przeznaczonej dla ofiar powodzi uruchomionej przez Environment Agency – w ciągu 6 ostatnich dni wykonano ponad 18 tysięcy połączeń!

Sytuacja w tej chwili nieco się poprawia. Dyrektor operacyjny Environment Agency, David Jordan podał, że meteorolodzy spodziewają się słabnięcia opadów i poprawy pogody w ciągu kilku najbliższych dni. Dodał jednak, że pomimo stosunkowo optymistycznych prognoz, mieszkańcy szczególnie zagrożonych terenów powinni nadal pozostawać czujni i obserwować sytuację, a także zwracać uwagę na wszelkie ostrzeżenia i alerty wydane przez agencję lub miejscowe władze. Powiedział także, że ludzie muszą być ciągle przygotowani na ewentualną ewakuację w przypadku powodzi.

Nieprzyjazna pogoda spowodowała także sparaliżowanie komunikacji na terenie niektórych części kraju. Problemy z opóźnionymi lub odwołanymi połączeniami kolejowymi i autobusowymi mogą występować również po przerwie świątecznej, kiedy to zdecydowana większość przewoźników nie świadczy usług w ogóle, lub robi to w okrojonym zakresie. Powodem są zniszczenia spowodowane przez powódź i obsunięcia terenu.

Mijający właśnie rok jest według specjalistów jednym z najbardziej wilgotnych i obfitujących w opady deszczu od roku 1910, kiedy rozpoczęto prowadzenie pomiarów. Jeśli prognozy meteorologów się sprawdzą i deszcz nadal będzie padać, rok 2012 stanie się prawdopodobnie rekordowym pod tym względem i pokona nawet rok 2000 ze średnim opadem deszczu na poziomie 1,337mm.

Źródło: www.bbc.co.uk