O 24% wzrosła liczba skarg na policję regionu Humberside. Służby twierdzą, że to przez grupę niezadowolonych, którzy ciągle odwołują się w tych samych sprawach.
Między kwietniem 2013r. a marcem ubiegłego roku zgłoszono 541 skarg, poprzedniego roku było ich 437. Independent Police Complaints Commission (IPCC) informuje, że skargi zawierały 923 różnych oskarżeń. W skali całego kraju liczba skarg wzrosła o 15%, do liczby 34.863.
Rzecznik prasowy Humberside Police zapewnia, że każda skarga jest „rygorystycznie sprawdzana”, ale dodaje: „Mamy grupę osób, które notorycznie składają skargi w tych samych sprawach, a ze względu na sposób, w jaki skargi są liczone, to znacznie zwiększa ich ilość i w dużej części odpowiada za tak duży wzrost” (cyt. za hulldailymail.co.uk). Rzecznik podkreśla też, że wiele ze składanych zażaleń jest rozpatrywanych od razu po ich zgłoszeniu. Dobrą wiadomością jest fakt, że chociaż liczba skarg wzrosła, to czas ich rozpatrywania jest krótszy niż dla reszty kraju i wynosi 99 dni, podczas gdy średnia to 101.
Przewodnicząca IPCC, Dame Anne Owers, komentuje: „Z tych statystyk jasno wynika, że służby mają problem, by udzielić odpowiedniej pomocy za pierwszym razem, a teraz dodatkowo pojawia się pytanie, czy potrafią zrobić to za drugim razem. Pilnie potrzebujemy wprowadzenia radykalnych zmian w całym systemie, by stał się on łatwiejszy, bardziej bezpośredni i by można było łatwiej wyłapywać uchybienia. Na razie cały system wydaje się być przeciążony”.