Imigranci z Europy, którzy przyjechali do Wielkiej Brytanii, będą mogli otrzymywać zasiłki tylko przez trzy miesiące, jeśli nie znajdą zatrudnienia lub nie będą w stanie wykazać, że mają szansę na pracę w UK. Jakie jeszcze zmiany wprowadzi rząd?
Premier Wielkiej Brytanii, David Cameron, poinformował wczoraj, że rząd musi przekazać imigrantom jasną wiadomość – nie można dostawać czegoś za nic, informuje portal MSN. W tej chwili bowiem wiele osób przyjeżdża do Wielkiej Brytanii w ramach tak zwanej „turystyki zasiłkowej” – przyciąga ich dobrze rozwinięty system pomocy socjalnej na Wyspach.
Już w styczniu tego roku pojawiały się pierwsze informacje na temat nadchodzących zmian. Wówczas mówiło się, że imigranci będą mogli otrzymywać zasiłek dopiero po trzech miesiącach spędzonych na Wyspach, które miały być przeznaczone na poszukiwanie zatrudnienia. Jeśli po tym czasie przybyszowi nie uda się dostać pracy, miałby prawo do otrzymywania zasiłku przez maksymalnie pół roku.
Okazuje się jednak, że rząd postanowił nieco zmodyfikować ten plan. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Davida Camerona, zasiłek istotnie będzie można uzyskać dopiero po trzech miesiącach spędzonych na Wyspach, ale imigranci będą mogli otrzymywać go maksymalnie przez trzy miesiące. Postawiono także dodatkowy warunek – imigrant, by dostać pieniądze od państwa, musi udowodnić, że ma realne szanse na znalezienie zatrudnienia w Wielkiej Brytanii, podaje portal MSN.
Cameron poinformował wczoraj także o zmianach, jakie już zostały wprowadzone przez rząd. Jedna z nich dotyczy na przykład możliwości unieważnienia prawa jazdy należącego do nielegalnych imigrantów przebywających na terenie Wielkiej Brytanii. Od początku bieżącego miesiąca na mocy nowych regulacji unieważniono 2,2 tysiąca dokumentów.
W wypowiedzi dla The Daily Telegraph Cameron powiedział, że rząd wprowadził wiele zmian. Od teraz każdy, kto przyjedzie do Wielkiej Brytanii będzie musiał poczekać przynajmniej trzy miesiące, zanim otrzyma jakikolwiek zasiłek. Premier Zjednoczonego Królestwa podkreślił także, że zasiłek pobierać będzie można krócej niż obecnie.
Cameron powiedział: „Do tej pory było tak, że osoby poszukujące pracy, przybywające do Wielkiej Brytanii mogły otrzymywać zasiłek dla osób poszukujących pracy (ang. Jobseeker’s Allowance, JSA – red.) lub zasiłek na dziecko (ang. Child Benefit – red.) nawet przez sześć miesięcy, zanim stracił prawo do pomocy ze strony państwa, chyba że posiadał wyraźną szanse na znalezienie zatrudnienia… zredukujemy te sześć miesięcy do jedynie trzech, chcąc powiedzieć w sposób jasny: nie można przyjechać do Wielkiej Brytanii i dostawać czegoś w zamian za nic…” (cytat za: MSN).
Premier Wielkiej Brytanii zasygnalizował także, że jego zamiarem jest zbudowanie nowego systemu, państwa, które twardą ręką traktuje swoich mieszkańców. Ma to być miejsce, w którym – aby żyć na poziomie – trzeba będzie ciężko pracować.
Cameron odniósł się także do innych sektorów, mówiąc o edukacji i o systemie opieki zdrowotnej w UK. Podkreślił, że zależy mu na dawaniu młodym ludziom szans na zdobycie dobrego wykształcenia. Premier marzy o tym, by szkolnictwo w Wielkiej Brytanii zachęcało młodych ludzi do podejmowania wysiłku i rozwijania się. Chciałby także, by system opieki socjalnej współgrał z innymi dziedzinami życia. Nie zamierza zapominać o imigrantach, pod warunkiem, że pokażą oni, że nie zależy im tylko na zasiłku – i dadzą coś od siebie.
Nieoficjalnie mówi się, że Cameron wypowiada wojnę imigrantom. Oprócz zmiany w systemie opieki socjalnej, rząd zamierza zreformować także inne dziedziny życia. W rezultacie, prawdopodobnie ciężej będzie imigrantom odnaleźć się na Wyspach. Poinformowano na przykład, że agencje pracy będą musiały w pierwszej kolejności oferować pracę obywatelom Wielkiej Brytanii, a nie imigrantom. Dopiero jeśli ci pierwsi odrzucą propozycję, oferta może zostać przekazana przybyszom, informuje portal polemi.co.uk. Przyjęło się bowiem, że oferty pracy w charakterze obsługi hotelu czy pracy sezonowej były proponowane przede wszystkim imigrantom. Rząd zamierza zmienić tę tendencję i – tym samym – pomóc Brytyjczykom w poszukiwaniu zatrudnienia.
Rząd podejmie także walkę z instytucjami, które – pod pozorem nauczania – umożliwiały studentom otrzymanie wizy na pobyt w Wielkiej Brytanii. Od tej pory, jeśli proceder taki zostanie ujawniony, placówka natychmiast straci akredytację, a tym samym nie będzie dalej mogła działać. Cameron poinformował ponadto, że imigranci, którzy popełnią na terenie Wielkiej Brytanii przestępstwo, będą deportowani do swojego kraju szybciej niż dotychczas. Rząd chce w ten sposób zaoszczędzić publiczne pieniądze, które wydawane były na więźniów.
Zmiany zapowiedziane przez premiera budzą entuzjazm wśród wszystkich partii zasiadających w parlamencie. Prawdopodobnie zostaną także dobrze przyjęte przez samych Brytyjczyków. A co sądzą o nich imigranci, w których reformy uderzą ze szczególnie dużą siłą? Czy Cameron ma rację sądząc, że wielką motywacją dla imigrantów do przybywania do Wielkiej Brytanii był dobrze rozwinięty system opieki socjalnej?
Należy spodziewać się, że reformy zapowiedziane przez Camerona będą budziły wiele kontrowersji.
Zmiany wejdą w życie pod koniec bieżącego roku.
Źródła: http://polemi.co.uk, http://news.uk.msn.com