Większość sprzedawców łatwo orientuje się, że klient nie jest Brytyjczykiem, i nie chodzi tutaj tylko o akcent. Podczas gdy Polacy zazwyczaj szukają okazji, Brytyjczycy wolą zapłacić więcej za dodatkowe usługi.
Różni nas nie tylko to, ile wydajemy, ale także, co kupujemy. Mariusz z Northfleet, kierownik sklepu sieciowego, w którym często kupują Polacy, twierdzi, że kraj pochodzenia można rozpoznać po zawartości koszyka. Nasi rodacy, nawet jeżeli nie należą do zamożnych, będą decydować się raczej na zdrowe, zbilansowane jedzenie: mleko, ser, wędlina, pieczywo, koniecznie świeże owoce i warzywa, czasem piwo i słodycze. Brytyjczycy zaś wolą kupować gotowe produkty – mrożone pizze i croissanty, kurczaka curry i po zgrzewce coli i cydru. No i oczywiście czarna herbata.
Polscy emigranci są bardziej przyzwyczajeni do oszczędzania. Podczas gdy przeciętny obywatel UK wydaje rocznie tyle samo na kawę co siłownię albo drugie tyle co na jedzenie przeznacza na zagraniczną wycieczkę i utrzymanie samochodów, sytuacja w kraju zmusza Polaków do tego, by uważniej dbać o wydatki. W kraju około 60% osób zdecydowaną większość zarobków musi przeznaczać na podstawowe potrzeby.
Podczas gdy Brytyjczycy – „finansowi analfabeci” – mogą od nas uczyć się oszczędzania, to i nam mają coś do zaproponowania. Przede wszystkim nie kupują rzeczy najtańszych, okazyjnych, które później okazują się albo do niczego albo w efekcie kosztują nas znacznie drożej. W sklepach zaś wybierają przede wszystkim produkty brytyjskie, by ratować gospodarkę własną, a nie cudzą.
Po kilku latach życia na emigracji zmienia się zachowanie Polaków. „Widzę pewną prawidłowość w gospodarowaniu finansami przez emigrantów” – opowiada Joana z Gravesend, która pracuje w jednym większych brytyjskich banków. „Na początku zwykle zarabiają niewiele i wszystko wydają na sprzęt elektroniczny, obuwie, odzież. Potem zaczynają zarabiać więcej i wydają też ostrożniej. Otwierają konta oszczędnościowe i lokaty. A następnie część klientów prosi nas o kredyty hipoteczne lub inwestycyjne, przeznaczone na własną działalność” (cyt. za wiadomości.goniec.com).
Źródło: http://wiadomosci.goniec.com/