Mieszkańcy Hull zmagają się z prostytucją już od dwunastu lat. Czas wreszcie rozwiązać ten problem – apelują. Na to jednak potrzebne są większe środki.
Mieszkańcy Hessle Road mają dość prostytucji
Mieszkańcy Hessle Road skarżą się na to, że w swoich ogródkach znajdują zużyte kondomy i strzykawki, a wiele osób boi się wychodzić po zmroku. Teraz kampania przeciwko prostytucji nabiera tempa, a poseł z Hull West and Hessle Alan Johnson współpracuje z Hull City Council i Humberside Police nad znalezieniem rozwiązania. „Odbyłem bardzo konstruktywne spotkanie z przewodniczącym Rady Miasta, Stevem Bradym, i z lokalną policją. Na spotkaniu jeden z mieszkańców Hessle Road w sposób bardzo elokwentny opisał problem” – mówił polityk (cyt. za hulldailymail.co.uk). Ustalono, że miasto postara się o finansowanie w wysokości £235.000 rocznie na zwalczanie przestępczości i zwiększenie poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców.

Na czele kampanii stoi matka dwójki dzieci, która nie chce podać swojego nazwiska obawiając się represji. Mówi: „Ludzie się boją. Boją się alfonsów, nie dziewczyn, ale to wszystko idzie ze sobą w parze: narkotyki i ci, którzy stoją za tym. Chcemy tylko, aby się przenieśli gdzieś indziej. To wszystko. Widziałam ludzi, którzy mieszkali tutaj od lat i się wyprowadzali – dlaczego to oni muszą odchodzić? Jeżeli idziesz ulicą na piechotę, mężczyźni będą cię zaczepiać, myśląc, że jesteś prostytutką. Rano znajdujemy kondomy, a nasze dzieci to widzą i bawią się w tym warunkach. Oni przejęli całą ulicę. Mamy wrażenie, że mieszkańcy zostali zapomniani”.

Policja zapewnia, że traktuje prośby mieszkańców poważnie i że zajmuje się rozwiązaniem problemu. Inspektor Craig Mattinson mówi: „To nieodpowiednie i niedopuszczalne, żeby używać cudzych ogrodów do działalności seksualnej, jako toalety lub by zostawiać tam zużyte kondomy. Razem z Urzędem Miasta i innymi agencjami, chcę rozwiązać ten problem i poprawić jakość życia mieszkańców tych obszarów”.

Teraz dodatkowe patrole pojawią się w miejscach, gdzie najczęściej można spotkać prostytutki. Każdy, kto zostanie przyłapany, dostanie nakaz odejścia z tego miejsca. Ci, którzy zignorują zakazy, mogą dostać nawet Asbo. Mattinson dodaje też, że kobietom oferowana jest pomoc, by mogły skończyć z prostytucją. „Robimy to starając się usunąć przyczyny, które doprowadziły je do takiego życia, włączając w to alkohol i narkotyki. Jeżeli nie chcą korzystać z naszej pomocy, to podejmujemy odpowiednie akcje, które mają służyć dobru wszystkich mieszkańców”.

Źródło: http://www.hulldailymail.co.uk/