W niedzielę brytyjska policja w Leighton Buzzard we wschodniej Anglii uwolniła 24 mężczyzn, którzy najprawdopodobniej byli zmuszani do niewolniczej pracy. Są wśród nich Anglicy, Polacy i Rumuni – pisze emito.net powołując się na BBC.
Policjanci dokonali nalotu na kemping, gdzie uwięzieni mężczyźni byli przetrzymywani w „ciasnych i brudnych pomieszczeniach”. O popełnienie tego przestępstwa oskarżono czterech mężczyzn i kobietę. Kemping znajdował się na Leighton Buzzard w Bedfordshire. Na miejscu znaleziono także broń, pieniądze oraz narkotyki. W akcję zaangażowanych było ok. 200 oficerów.
Przetrzymywanym osobom zapewniono opiekę medyczną, znajdują się oni pod opieką lokalnych władz. – Znalezieni mężczyźni są w ciężkim stanie, mieszkali w szokujących warunkach. Ludzie ci przebywali tutaj w niewoli, niektórzy z nich od tygodni, inni – nawet od 15 lat – mówił komisarz policji Bedfordshire Sean O’Neil.
Osoby przetrzymywane w obozie były kuszone intratną ofertą pracy. Po przybyciu na miejsce obcinano im włosy i trzymano w pomieszczeniach przypominających boksy dla koni, zmuszano do pracy i dawano małe ilości jedzenia. Straszono ich pobiciem, jeśli będą próbowali uciekać. Niektórym udawało się uciekać i stąd policja posiadała wiadomości o tym obozie. Od 2008 roku przesłuchali oni 28 świadków. W akcję zaangażowano wiele jednostek policyjnych.
źródło: emito.net