Jeśli prognozy synoptyków na nadchodzące święta mają się sprawdzić, to Boże Narodzenie będzie bez śniegu — a raczej z opadami deszczu.

Na atak zimy w ciągu nadchodzących dni nie ma co liczyć — czekają nas raczej deszczowe święta. Opady deszczu i wiatr towarzyszyć nam będą zresztą już do końca tego roku.

Pogoda ma być w grudniu dość zmienna, ale raczej umiarkowana. Temperatura w większości kraju utrzymywać się będzie powyżej zera.

Drugiego dnia świąt pogoda ma się nieco pogorszyć — meteorolodzy zapowiadają na ten dzień silniejsze niż dotychczas opady deszczu i porywisty wiatr. Pierwszego dnia również ma padać, ale tylko w niektórych częściach Wielkiej Brytanii.

Warunki na drogach powinny być dość dobre, bo nie będzie mrozu, więc nawierzchnia nie będzie śliska. Kierowcy podróżujący do zachodniej i północnej części kraju powinni jednak uważać na sztorm „Barbara”, który przyjdzie do Wielkiej Brytanii w czasie świąt. W Irlandii Północnej, Szkocji i północnej Anglii wiatr będzie wiać momentami z prędkością do 115 km/h.

Sytuacja może być o tyle trudna, że w okresie świątecznym na drogach pojawia się z reguły więcej samochodów niż w inne dni. Służby już przygotowują się na to, że liczba wypadków może być zwiększona.

Grahame Madge z Met Office podaje, że sztorm może spowodować problemy w dostępie do prądu. Niektóre drogi mogą być nieprzejezdne. Sytuacja na bieżąco jest jednak monitorowana przez meteorologów. Warto śledzić ostrzeżenia wydawane przez Met Office i w razie potrzeby zmienić plany związane z podróżami po Wielkiej Brytanii w czasie świąt.

Zachęcamy do uważnego prowadzenia samochodu i — w razie potrzeby — pozostania w domu. A na Boże Narodzenie — mimo wszystko — życzymy choć odrobiny śniegu!