Radosław Sikorski, Minister Spraw Zagranicznych, otworzył nową siedzibę konsulatu w Manchesterze. Siedziba ma lepiej odpowiadać na potrzeby Polaków na Wyspach, którzy sprawy urzędowe musieli dotychczas załatwiać w dość niewygodnych warunkach.
O planowej przeprowadzce informowaliśmy już w styczniu. Zgodnie z zapowiedziami nowy budynek przy 51 Portland Street (dosłownie pięć minut od starej siedziby przy Piccadilly 111) ma o wiele bardziej przestronną poczekalnię, pokój do zabaw dla dzieci oraz miejsce do karmienia i przewijania maluchów – jak się bowiem okazuje, aż połowa petentów swoje sprawy przyjeżdża załatwiać z dziećmi.
Na miejsce dwóch okienek pojawi się pięć, a wszystkie sprawy związane z wydaniem paszportu będzie można załatwić w jednym okienku, w pozycji siedzącej. Pojawi się także możliwość uiszczania opłat za pomocą kart płatniczych. Jedno okienko będzie poświęcone szeroko rozumianym sprawom prawnym, a w specjalnym pomieszczeniu będzie można porozmawiać w cztery oczy o bardziej dyskretnych sprawach. Do konsulatu można zgłaszać się np. gdy zostaliśmy oszukani przez pośrednika pracy, zostaliśmy aresztowani, chcemy wrócić do kraju, ale nie posiadamy na to środków itp.
Zmiany były konieczne, ponieważ wzrosła liczba petentów odwiedzających konsulat. W 2008r. – pierwszym roku działalności konsulatu w Manchesterze – interesantów było siedem tysięcy. Jednak już w 2013r. ich liczba wzrosła do… pięćdziesięciu tysięcy. Dziś Manchester, zaraz po Londynie, jest największym skupiskiem Polaków w Anglii.
Konsulaty RP działają także w Londynie i Edynburgu, ponadto w Gibraltarze, Hull, Kidderminster (Worcestershire), Newry (Irlandia Płn.) i St. Helier (Jersey) funkcjonują konsulaty honorowe.
Źródło: http://londynek.net/
