MSN UK podaje, że aż 9% mieszkańców Wielkiej Brytanii nie ma nikogo, kogo mogłoby nazwać bliskim przyjacielem. Wielu czuje się też niekochanymi. Czy nadchodzi era samotności?
Żyjemy coraz szybciej – oddani obowiązkom zawodowym nie zauważamy ludzi wokół nas. Nie mamy czasu dla siebie ani dla własnej rodziny. Chcemy żyć na wysokim poziomie i zarabiać tyle, by móc pozwolić sobie na przyjemności. A potem okazuje się, że choć mamy pieniądze, by za nie zapłacić – to brakuje nam czasu!
Pewne czasopismo psychologiczne opublikowało kiedyś materiał, w którym autor pytał czytelnika: czy pamiętasz, kiedy ostatnio twoi najbliżsi powiedzieli ci, że cię kochają? Kiedy ostatnio dostałeś smsa o treści „kocham cię”? To doskonale pokazuje, jak łatwo oddalamy się od siebie.
Badania, o których pisze MSN UK, przeprowadziła organizacja Relate na grupie ponad pięciu tysięcy osób w różnym wieku. Dzięki temu udało się uzyskać przekrój przez społeczeństwo, który pokazuje, w jakim stanie są nasze związki z innymi ludźmi, jak wyglądają nasze relacje na płaszczyźnie rodzinnej, seksualnej, przyjacielskiej, czy wreszcie zawodowej.
Badania pokazały, że niemal jedna na dziesięć zapytanych osób nie posiada bliskiego przyjaciela. Aż dwie na dziesięć osób nie czują się kochane. Autorzy badania twierdzą, że takie dane są bardzo niepokojące.
Na szczęście okazuje się, że przytłaczająca większość badanych przyznała, że ma przynajmniej jednego bliskiego przyjaciela. To pozytywna wiadomość. Aż 81% kobiet i 73% mężczyzn z tej grupy twierdzi, że ich przyjaźń ma się bardzo dobrze. Co więcej, kobiety uważają, że związki przyjacielskie umacniają się wraz z upływem czasu. Mężczyźni są natomiast zdania, że przyjaźń jest tak samo silna w ciągu całego życia.
Dyrektor organizacji Relate, Ruth Sutherland, powiedział dla MSN UK, że najnowsze badania przeprowadzone przez instytucję miały za zadania przebadać społeczeństwo pod kątem związków międzyludzkich oraz pokazać, że istnieje bezpośredni związek między tym, ilu ludzi wokół siebie mamy, a naszym dobrym samopoczuciem. Ruth Sutherland zaznaczył, że należy cieszyć się z wyników badań. Zauważył jednak, że 9% badanych, którzy przyznali, że nie mają żadnych przyjaciół, to niepokojący wynik (cytat za MSN UK).
„Choć wielu z nas może się to wydawać niewyobrażalne, wielu ludzi nie ma żadnych przyjaciół, a do tego czuje się niekochanymi i niepotrzebnymi” – powiedział Ruth Sutherland. Dyrektor organizacji Relate zaznaczył, że związki międzyludzkie można przyrównać do pewnego rodzaju zasobów. Dzięki nim jesteśmy w stanie bez większych problemów przetrwać dobre i złe chwile w naszym życiu. Sutherland wyraził zmartwienie tym, że wielu ludzi – jak pokazało badanie – nie ma nikogo, kogo mogłoby poprosić o pomoc w razie problemów. Dyrektor podkreślił ponadto, że silne związki między ludźmi są ważne nie tylko z punktu widzenia jednostki, ale także całego społeczeństwa. Dlatego inwestowanie w nie powinno być priorytetem każdego z nas (cytaty za MSN UK).
Jak zaznaczyliśmy, w badaniu przyjrzano się także naszym związkom na płaszczyźnie seksualnej, miłosnej i zawodowej. Okazuje się, że 85% jest zadowolonych ze swoich relacji z partnerem. Niemal jedna czwarta badanych (24%) podała jednak, że nie jest zadowolona ze swojego życia seksualnego. Dokładnie tyle samo osób przyznało się także, że ma romans.
Bardzo niepokojące jest jednak to, że aż 35% badanych jest przekonanych, że ich przełożony za dobrego pracownika uważa tylko tego, który przedkłada swoje życie zawodowe nad życie prywatne, a także nad rodzinę. W prostej linii może to doprowadzić do zniszczenia relacji z bliskimi – kosztem pracy, kariery, wysokiej pensji.
Chociaż badania pokazały, że związek między tym, z iloma osobami jesteśmy połączeni relacjami towarzyskimi, rodzinnymi, itp., a także tym, jaka jest jakość tych relacji, wpływa na nasze samopoczucie, samo pozostawanie w relacjach z innymi ludźmi nie gwarantuje nam jeszcze pełni szczęścia, zaznaczyła organizacja Relate. Okazuje się bowiem, że wielu samotnych ludzi czuje się szczęśliwszymi niż ci, którzy wprawdzie mają wielu przyjaciół, ale nie dbają o przyjaźń, albo są z niej zwyczajnie niezadowoleni. Niektórzy czują się po prostu lepiej, kiedy są samotni – niezależni, samodzielni. Nie potrzebują „bratniej duszy”. Wystarczy to zaakceptować i nie szukać na siłę znajomości. Tylko wtedy można być szczęśliwym!
Źródło: http://news.uk.msn.com