13-letnie uczennice Lucy Brough i Chloe Warley chodziły do jednej klasy i były najlepszymi przyjaciółkami. Również ich rodziny się zaprzyjaźniły. Jak to jednak czasem bywa, dziewczęta pokłóciły się i zostały swoimi „wrogami”, a każda rodzina poparła własną córkę.
Kłótnia nastolatek przerodziła się w bójkę całej rodziny
Konflikt wybuchł z powodu biletów na koncert One Direction. Do sprzeczki dołączyli rodzice, by w pewnym momencie całe rodziny walczyły przeciwko sobie: córka z córką, matka z matką i ojciec z ojcem. Sprawa trafiła do sądu. Jedna osoba została ranna, trzy – skazane za napaść.

5 czerwca zeszłego roku Lucy zadzwoniła do swojej matki Nicoli Brough, że ma kłopoty. Rodzice pojechali do szkoły, żeby zobaczyć o co chodzi i w końcu zabrali dziecko do domu. Jednak dziewczyna chciała wrócić do szkoły popołudniu, żeby obejrzeć przedstawienie „Piękna i Bestia”. Nicola ponownie zawiozła córkę do szkoły, ale przed bramą czekała na nią Chloe. Nastolatki zaczęły się bić. Matka zeznała, że popchnęła obie dziewczyny, żeby je rozdzielić.

Chloe wróciła do domu i opowiedziała swoim rodzicom – Lee i Kerry – o całym zajściu. Rodzice wsiedli z dzieckiem do samochodu i pojechali odwiedzić Broughtów w ich domu w Hessle.

O dalszym przebiegu sprawy opowiada Gary Brought. Mówi, że akurat pracował w ogródku z młotkiem w ręce i zanim zdążył się zorientować, dziewczyny zaczęły bić się na ulicy, a ich matki rozpoczęły bójkę w ogrodzie. Gary chciał interweniować, ale powstrzymał go ojciec drugiej rodziny mówiąc „Niech się biją. Zanosiło się na to od dłuższego czasu” (cyt. za hulldailymail.co.uk). Następnie Warley wziął młotek z ręki Garego i odrzucił go za dom. „Następna rzecz jaką pamiętam, to fakt, że widzę gwiazdy. Zostałem uderzony” – opowiada Gary. W wyniku uderzenia miał podbite oko i złamaną kość policzkową. Co więcej, stracił pracę, ponieważ potrzebował 8 tygodni wolnego. „Jakbym zemdlał na kilka sekund. To był ból jakiego nigdy wcześniej nie czułem” – dodaje.

Warley (33 lata) nie przyznał się do zadania poważnych obrażeń ciała, ale przyznał się do mniejszego zarzutu uszkodzenia ciała. Został skazany na 100 godzin prac społecznych. Pani Warley została skazana na 80 godzin prac za atak na panią Brough. Pani Brought za atak na Chloe została uniewinniona warunkowo na 12 miesięcy.

Sędzia Michael Mettyear podsumował sprawę: „To był bardzo wstydliwy dzień, czyż nie? I tyle osób zaangażowało się w konflikt. Mam ogromną nadzieję, że zgoda między tymi dwoma rodzinami zostanie odzyskana”.


Źródło: http://www.hulldailymail.co.uk/