Od wczoraj Kamil Grosicki skrzydłowym Hull City! Od początku okna transferowego Tygrysi byli mocno zainteresowani reprezentantem Polski i nie wahali się zapłacić naprawdę wysokiej ceny za Grosickiego. Przedstawiciele Rennes, francuskiego zespołu, w którym do wczoraj grał Grosicki, nie chcieli sprzedać swojego skrzydłowego. Postawili zaporową cenę – 10 milionów euro.
Ostatecznie Grosicki podpisał zeszłej nocy 3,5 – letni kontrakt z możliwością przedłużenia o rok. Transfer polskiego piłkarza został sfinalizowany dosłownie w ostatniej chwili.
Trener Hull City, Marco Silva, bardzo zabiegał o to, by w jego drużynie, po stracie skrzydłowego Roberta Snodgrassa, grał Kamil Grosicki. Tym razem udało się! Polski piłkarz zasili szeregi drużyny z Hull, dając tym samym kosza innym drużynom, które się nim interesowały (m.in. Crystal Palace, Middlesbrough i Everton).
Mimo że Grosicki podpisał długoterminowy kontrakt, zabezpieczył się w przypadku spadku drużyny z ekstraklasy. Piłkarz będzie mógł odejść z zespołu latem, jeśli tygrysy nie utrzymają się w Premier League. Niestety, spadek z Ligii jest wielce prawdopodobny. Od listopada zeszłego roku Hull City wygrało zaledwie jeden mecz. W najbliższym czasie ma się zmierzyć m.in. z Manchesterem United, Liverpoolem, Arsenalem, mistrzem kraju Leicester, Manchesterem City czy Tottenhamem.
Pierwszy mecz rozegra Grosicki już w najbliższą sobotę, z Liverpoolem. Polskiemu skrzydłowemu życzymy powodzenia!! I witamy w naszym mieście!!