W tym roku znana z Biblii historia narodzenia Jezusa Chrystusa zostanie pokazana w Hull w dość niekonwencjonalny sposób – świadczyć może o tym choćby fakt, że w rolę Jezuska wcieli się nie chłopiec, lecz… dziewczynka. Droga do Betlejem będzie natomiast prowadzić przez Whitefriargate. Żywe zwierzęta, aktorzy w rolach postaci biblijnych – to wszystko uczyni miejską szopkę niezwykłą. Warto wybrać się i zobaczyć na własne oczy to wspomnienie wydarzeń sprzed ponad dwóch tysięcy lat.
Po raz pierwszy szopkę zorganizowano w ubiegłym roku. Udało się to dzięki zaangażowaniu kościoła pw. Świętej Trójcy (Holy Trinity Church) oraz mózgu całego przedsięwzięcia – księdza Matta Woodcocka. Kapłan zapewnia, że jeśli pogoda będzie ładna, żywa szopka stanie się niesamowitym spektaklem dla całej rodziny. Żartobliwie dodaje, że nie ma lepszego sposobu na rozpoczęcie świąt Bożego Narodzenia, niż przyglądanie się wielbłądom spacerującym po centrum miasta. Ksiądz Woodcock ma nadzieję na to, że wydarzenie to wpisze się na stałe do kalendarza imprez w Hull.
Kapłan z kościoła Świętej Trójcy zapewnia także, że płeć dziecka wcielającego się w postać Jezuska nie ma najmniejszego znaczenia; w każdym razie dziewczynce imieniem Brooke nie przeszkadza, że gra chłopczyka. Brooke McKay-Hopkins skończyła właśnie osiem miesięcy. Wraz ze swoimi rodzicami, Emmeline Shardlow oraz Matthew Hopkins, zostanie już wkrótce sercem bożonarodzeniowej szopki.
Matt Woodcock, który ochrzcił Brooke w sierpniu tego roku, zapytał jej matkę Emmeline o to, co sądzi na temat żywej szopki w Hull i tego, żeby jej córeczka zagrała główną rolę w tym przedstawieniu. Kobieta stwierdziła, że Brooke spotka w ten sposób prawdziwy zaszczyt. „Brooke jest wesołym, uśmiechniętym dzieckiem. Ale to przecież dziewczynka!” odpowiedziała Emmeline. Matt Woodcock odparł jednak, że to nie ma najmniejszego znaczenia. Emmeline, którą rozpiera duma, jest przekonana, że jej córka będzie wspaniałym dzieciątkiem Jezus. Również ojciec Brooke nie może już się doczekać dnia, w którym odbędzie się przedstawienie. Przyznaje, że nigdy w życiu nie brał udziału w podobnym wydarzeniu.
W sobotę, 21 grudnia święta rodzina wraz z trzema wielbłądami, czterema owieczkami i osiołkiem zajmie swoje miejsce w odpowiedniku Nazaretu – nieopodal pomnika przy Queen Victoria Square. Mieszkańcy będą mogli oglądać żywą szopkę od godziny 13.00. Organizator, ksiądz Woodcock oczekuje, że całe rodziny z dziećmi przyjdą obejrzeć to niezwykłe wydarzenie, zrobić sobie zdjęcie ze zwierzętami, by potem każdego roku przed świętami, w grudniu, przypominać sobie ten wspólnie spędzony czas.
O godzinie 14.00 rozpocznie się przedstawienie – w rolę Marii i Józefa wcielą się młodzi aktorzy z miejscowych szkół. Następnie wszyscy zgromadzeni wraz z aktorami i zwierzętami udadzą się w pochodzie w kierunku Trinity House Lane, przechodząc po drodze przez Whitefriargate. Tam zwierzęta dostaną pokarm, a właściciele lokalnych restauracji i pubów powiedzą Marii i Józefowi, że nie ma dla nich miejsca. To nawiązanie do tradycji Kościoła Katolickiego i historii Marii i Józefa, dla których nie było miejsca w żadnej gospodzie. Pochód zakończy swoją trasę przy kościele Holy Trinity Church, gdzie w stajence czekać już będą rodzice Brooke i ona sama – w roli małego Chrystusa. Przedstawienie zakończy się wspólnym śpiewaniem kolęd bożonarodzeniowych.
Współpraca wielu artystów, chórzystów, aktorów oraz nastolatków z miejscowych szkół, razem z zaangażowaniem Brooke i jej rodziców spowodują, że tegoroczna żywa szopka w Hull będzie zupełnie wyjątkowa i niepowtarzalna. Serdecznie zapraszamy do wspólnego spędzenia tych kilku godzin w tak niezwykły sposób!
Źródło: http://www.hulldailymail.co.uk