Z początkiem marca 2017 w Wielkiej Brytanii wchodzą nowe przepisy związane z przewożeniem dzieci w samochodzie.
Zgodnie z nowymi regulacjami na foteliku bez oparcia podróżować będą mogły tylko dzieci o wzroście powyżej 125 cm i wadze ponad 22 kg. Eksperci tłumaczą, że foteliki z oparciem dają o wiele lepszą ochronę, jeśli dojdzie do kolizji. Z fotelików (niezależnie od ich rodzaju) korzystać mają zgodnie z nowymi przepisami dzieci o wzroście poniżej 135 cm lub w wieku do 12 lat. Starsze dzieci nie muszą siedzieć w foteliku, ale muszą mieć zapięte pasy bezpieczeństwa — dokładnie tak, jak osoby dorosłe.
Oficer Allan Robins, który odpowiada w magistracie w Hull za bezpieczeństwo w ruchu drogowym, cieszy się z tych zmian. Jak podkreśla, obecnie dozwolone są w Wielkiej Brytanii foteliki bez wysokiego oparcia, ale jego zdaniem nie zapewniają one najmłodszym pasażerom bezpieczeństwa. Oficer Robins tłumaczy, że podczas zderzenia fotelik bez oparcia stwarza wręcz zagrożenie dla dziecka. „Maluch ulega sile bezwładności, co jest naturalną reakcją w takiej sytuacji. Jego nogi unoszą się do góry, a w tym czasie fotelik się wysuwa. Dziecko opada, narażając się na dodatkowe urazy, choćby w okolicy szyi, które mogą być bardzo niebezpieczne” — tłumaczy Robins. I dodaje, że foteliki z oparciem działają przeciwnie, chroniąc kręgosłup przed urazami, bowiem usztywniają całe ciało.
Jaki fotelik wybrać?
Rodzice powinni zatem decydować się na foteliki z oparciem, oznaczone symbolem „E”. Fotelik powinien spełniać standardy ONZ, regulacje ECE 44.04 lub R 44.03 oraz nową regulację i-Size R129.
Fotelik musi być dopasowany do wzrostu i wagi dziecka. Oznacza to konieczność jego wymiany po jakimś czasie.
Należy zainstalować go postępując zgodnie z instrukcjami producenta. Nie warto kupować używanych fotelików, jeśli ich stan nie jest perfekcyjny. W przeciwnym razie mogą stwarzać dodatkowe zagrożenie dla naszej pociechy.