Sprzedawcy posiadający sklepy przy ulicy Hessle Road w Hull są zrzeszeni w stowarzyszeniu Hessle Road Traders’ Association. Doszli do wniosku, że wspólnie będą w stanie osiągnąć więcej niż działając pojedynczo, a pomysłów im nie brakuje. Teraz chcą sprawić, by ich sklepy stały się bardziej przyjazne środowisku. Plan jest prosty – zmodernizować okna wystawowe, by nie uciekało przez nie aż tyle energii cieplnej, co do tej pory. Donna Finn, prezes stowarzyszenia, szuka dofinansowania, które pozwoliłoby przeprowadzić modernizację.
Zielona rewolucja na Hessle Road?
Donna Finn zapewniła swojej organizacji wsparcie ze strony Urzędu Miejskiego w Hull. Miasto pomaga działaczom znaleźć środki, z których mogą oni finansować swoje pomysły. Pani prezes i właścicielka salonu fryzjerskiego „Female Ego” w jednej osobie ma nadzieję, że dzięki temu przedsięwzięciu Hull stanie się przodownikiem wśród ekologicznych miast. Kobieta chce przy okazji dbania o dobro Hessle Road zrobić także coś dobrego dla całego miasta, przeprowadzić małą rewolucję ekologiczną. Donna Finn podkreśla, że miasto od dawna dba o środowisko i chce stanąć na czele zielonych ośrodków, a Hessle Road jest jedną z najważniejszych i najbardziej reprezentacyjnych ulic w mieście.

Pomysł ogranicza się do zmodernizowania frontów budynków znajdujących się przy ulicy. Stare okna miałyby zostać wymienione na nowe, o wiele szczelniejsze, dzięki czemu nie uciekałoby ze środka tyle ciepła, co w tej chwili. Przedsiębiorcy muszą zapewnić swoim pracownikom odpowiednią temperaturę na stanowisku pracy, stąd konieczność podkręcania grzejników. Po zmianie nie byłoby już takiej potrzeby, dzięki czemu zmalałyby rachunki za ogrzewanie, a energia nie byłaby bezsensownie tracona. Prezes Hessle Road Traders’ Association mówi, że potrzeba dużego zaangażowania ze strony sprzedawców prowadzących sklepy lub zakłady usługowe w tej okolicy, by plan miał szansę się powieść.

Z drugiej strony, Donna Finn podkreśla, że wszystkim zależy na utrzymaniu dotychczasowego charakteru Hessle Road, dlatego modernizacja byłaby przeprowadzona w sposób dokładnie przemyślany. Pani Prezes mówi ponadto, że jej pomysł nie polega na wydawaniu cudzych pieniędzy na okna dla prywatnych przedsiębiorców. Chodzi o dobro wszystkich, całej społeczności, o uczynienie czegoś dla środowiska i dla całego miasta. Tym bardziej, że sami właściciele sklepów i zakładów położonych przy Hessle Road także będą musieli opłacić część przedsięwzięcia. Obecnie mówi się o 25% kwoty. Problem pojawia się w sytuacji, gdy lokal jest wynajmowany – wówczas konieczne będzie zgłoszenie się do właściciela i poproszenie go o wsparcie projektu.

Jeden z przedsiębiorców z Hessle Road, John Hartley, powiedział, że bardzo popiera pomysł stowarzyszenia. Podkreślił, że wszystkich ucieszy, jeśli znajdzie się dofinansowanie planowanej modernizacji. Mężczyzna dodaje, że zimą rachunki za ogrzewanie są bardzo wysokie, ponieważ część ciepła ucieka przez nieszczelne okna. Duża część budynków nie posiada centralnego ogrzewania, co jest dodatkowym utrudnieniem. Projekt znalazł poparcie także wśród specjalistów ds. środowiska z UM Hull.


Źródło: www.thisishullandeastriding.co.uk