hull.plŚwiat zdaje się wypowiadać wojnę przestępcom podatkowym – pisze goniec.com. Nic w tym dziwnego, skoro w samej Wielkiej Brytanii gospodarka każdego roku traci przez nich około 40 miliardów funtów. Ponad połowa tej kwoty dotyczy sektora publicznego. Gdyby podzielić to na każdego brytyjskiego podatnika, musiałby on zwrócić 765 funtów.

Rząd brytyjski defraudacje podatkowe przelicza na konkrety. 21 mld funtów wystarczyłyby na opłacenie wydatków 800 szkół lub pensje dla 615 tysięcy pielęgniarek. – Wbrew powszechnej opinii te ogromne koszty nie mają wpływu tylko na budżet opieki socjalnej czy wysokość dochodów w sektorze publicznym. Takie straty wpływają na bieżącą działalność każdego ministerstwa. Nie możemy dłużej pozwolić sobie na takie sytuacje – powiedział szef kancelarii premiera Francis Maude.

źródło: emito.net / goniec.com