Około 100 protestujących pracowników rafinerii w Lindsey zebrało się dziś rano oczekując radykalnych kroków w ich sprawie od rządu Gordona Browna.
W zeszłym tygodniu setki ludzi demonstrowało tutaj przed zakładem pracy przeciwko zatrudnianiu pracowników spoza Wielkiej Brytanii. Protest ten rozprzesterzenił się błyskawicznie na teren całej Wielkiej Brytanii, gdzie również zorganizowano prostesty oraz zagrożono odejściem z pracy. Związki zawodowe zapewniają, że motywacją protestów nie jest rasizm lub niechęc do pracowników z innych krajów lecz walka o prawa brytyjskich pracowników.