Komisja parlamentarna, która przyjrzała się działaniom rządu, zmierzającym między innymi do zredukowania zanieczyszczenia powietrza, ochrony rzadkich gatunków roślin i zwierząt czy budowania zapór przeciwpowodziowych, orzekła, że politycy nie radzą sobie z tym zadaniem.
Komisja Environmental Audit Committee (EAC) przyjrzała się szczegółowo przede wszystkim dziesięciu obszarom związanym z ochroną środowiska, które miały ulec znacznej poprawie pod rządami gabinetu Camerona, informuje portal MSN UK. Komisja przypomniała, że obecny premier Wielkiej Brytanii obiecywał kilka lat temu, że jego rząd będzie „najbardziej zielonym rządem”, jaki kiedykolwiek posiadało Zjednoczone Królestwo. I natychmiast dała mu czerwoną kartkę.
Siedem obszarów ochrony środowiska zostało ocenionych w sposób umiarkowany – rząd otrzymał od ekspertów „żółte światło”. Niestety, gabinet Camerona nie poradził sobie zupełnie aż z trzema dziedzinami: zanieczyszczeniami powietrza, ochroną zagrożonych wyginięciem gatunków fauny i flory oraz ochroną przeciwpowodziową, orzekł zespół parlamentarny ekspertów.
MSN UK zaznacza, że ocena działań obecnego rządu została upubliczniona w czasie, w którym najważniejsze partie w Wielkiej Brytanii przygotowują się do wewnętrznych konferencji i opracowują program polityczny na wypadek wygranej w nadchodzących wyborach.
Przedstawiciele Environmental Audit Committee argumentują jednak, że Wielkiej Brytanii potrzebny jest dobrze przygotowany program polityczny w zakresie ochrony środowiska, który skutecznie będzie wdrażany w życie. Joan Walley z EAC zaznaczyła, że aby móc skutecznie dbać o środowisko, konieczny jest nieustanny wysiłek. Walley przyznała także, że istnieje potrzeba opracowania kompleksowego programu ochrony środowiska na Wyspach. Program taki powinien zostać zaakceptowany przez Office for Environmental Responsibility (zakładając, że taki urząd powstanie w przyszłości w Wielkiej Brytanii), by móc być wdrażanym z dużą skutecznością. Tylko dzięki temu będzie można upewnić się, że rząd odpowiada na realne potrzeby społeczeństwa w zakresie ochrony środowiska, argumentuje Environmental Audit Committee w raporcie.
Joan Walley podkreśliła, że partie polityczne przygotowując programy, które zostaną przedstawione społeczeństwu przed wyborami, nie mogą pozostawać obojętne na problemy środowiska. Polityk powiedziała, że dbanie o środowisko jest obowiązkiem każdego rządu – tak obecnego, jak i przyszłych. Raport sporządzony przez Environmental Audit Committee ma za zadanie naświetlić istniejące problemy i obudzić obecny rząd, zmusić go do szybkiego działania. Walley zasugerowała jednak, że każdy przyszły rząd będzie mógł skorzystać z niego jak z rzetelnego źródła informacji, dzięki któremu nie popełni błędów gabinetu Camerona. Odniosła się również – choć niezupełnie wprost – do idei zrównoważonego rozwoju, dzięki której korzyści z działań podejmowanych obecnie są odczuwane nie tylko przez współczesne społeczeństwo Wielkiej Brytanii, lecz także przez kolejne pokolenia. Wdrażanie programów politycznych opartych na zasadzie zrównoważonego rozwoju pozwala zadbać o przyszłość kraju – powinno być zatem priorytetem każdego rządu. Tym bardziej, że historia niejednokrotnie pokazała nam, jak ważne jest myślenie perspektywiczne.
Rzecznik rządu odpowiedział na raport sporządzony przez EAC, nie zgadzając się z żadnym jego punktem, podaje portal MSN UK. Zaznaczył, że gabinet Davida Camerona robi wszystko, co w jego mocy, by dbać o środowisko naturalne. Podkreślił także, że obecny budżet przewiduje wydanie 3,2 miliarda funtów na ochronę przeciwpowodziową – w przypadku poprzedniego rządu było to jedynie 2,7 miliarda funtów. Rzecznik powiedział ponadto, że rząd pracuje nad metodami polepszenia jakości wód i zmniejszenia zanieczyszczeń powietrza. Zaznaczył, że ochrona dzikich gatunków fauny i flory również nie jest bez znaczenia dla polityków.
Ochrona środowiska jest obecnie sporym problemem w skali globalnej. W Wielkiej Brytanii zmniejszają się i zanikają obszary pozostające ostojami dla dużej liczby gatunków zwierząt (przede wszystkim ptactwa) i roślin. Zmiany klimatyczne prowadzą do coraz częstszych powodzi. Rozwój przemysłu przyczynia się natomiast do zwiększenia poziomu zanieczyszczenia powietrza. W zakresie ochrony środowiska przyszłe rządy będą miały zatem jeszcze sporo do zrobienia.
Źródło: http://news.uk.msn.com