Kibice piłkarscy z Hull zagrozili podjęciem kroków prawnych jeśli policja West Yorkshire nie zaprzestanie z wcielaniem w życie swojego pomysłu. Policjanci chcą bowiem, by fani futbolu podróżowali do Huddersfield oficjalnymi, oznakowanymi autokarami. Organizacja Football Suporters’ Federation (FSF) otrzymała ponad sto wiadomości e-mailowych od rozwścieczonych kibiców. Wszystko poprzez decyzję służb bezpieczeństwa, które chcą zmusić ich do podróżowania na mecz oficjalnymi autobusami.
Problemy z kibicami z Hull
Amanda Jacks, przedstawicielka FSF, która odpowiada za interesy i prawa kibiców piłkarskich w Anglii i Walii powiedziała, że liczba wiadomości, które organizacja dostała na skrzynkę mailową jest wyjątkowo duża – taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy. Kobieta dodała, że duża część e-maili pochodzi od zwykłych, przeciętnych obywateli (w tym także całych rodzin), którzy przestrzegają prawa i nie stanowią zagrożenia. Jacks dodała także, że pomysł Policji dotknie szczególnie kibiców pochodzących spoza Hull. Jeśli ktoś wybiera się na mecz do Huddersfield z zagranicy (FSF otrzymało kilka wiadomości z Hiszpanii i Norwegii), musi najpierw dotrzeć do Hull, by następnie wsiąść do odpowiedniego autokaru. To poważne utrudnienie dla zagranicznych kibiców, które może spowodować, że część z nich zrezygnuje z uczestnictwa. Absurdalne jest natomiast położenie fanów mieszkających w Huddersfield, którzy najpierw muszą dotrzeć do Hull, by potem… wsiąść do autobusu i udać się znów do Huddersfield. Fani już porozumieli się z prawnikiem, który pomoże im w razie potrzeby podjąć stosowne kroki prawne. To rozwiązanie jest jednak ostatecznością, podkreśla Amanda Jacks z FSF. Wszyscy mają nadzieję na polubowne rozwiązanie sprawy.

Policja mocno jednak obstaje przy swoim stanowisku – zdaniem służb zabronienie kibicom korzystania z innych środków transportu niż przygotowane autokary w celu udania się na mecz w Huddersfield jest jedynym sensownym rozwiązaniem, które zapewni bezpieczeństwo publiczne. Obecne zamieszanie dziwi policjantów tym bardziej, że podobne środki zostały podjęte podczas innego meczu, rozegranego w tym sezonie, i nie spotkały się z żadnym oporem ze strony fanów piłki nożnej.

Nadinspektor Ged McManus z Policji West Yorkshire powiedział, że służba poprosiła miasto o zorganizowanie specjalnych autokarów, a cała akcja ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa. Dzięki niej policjanci będą wiedzieć ilu kibiców istotnie udało się na mistrzostwa i zadbać o ich dobro, na przykład ograniczając spożycie alkoholu.

Zaproponowane działania pozwolą także zredukować koszty związane z zabezpieczeniem tak dużej imprezy sportowej. FSF broni jednak kibiców podkreślając, że w tym sezonie żaden z fanów z Hull nie został aresztowany w związku z nadmiernym spożyciem alkoholu podczas meczu. Swoje oburzenie wyraził także Andy Dalton z magazynu sportowego Amber Nectar. Mężczyzna stwierdził, że Policja traktuje fanów piłki nożnej jak potencjalnych chuliganów, tymczasem ci zachowywali się, przynajmniej w tym sezonie, bez zarzutów i nie powodowali żadnego zagrożenia.

Urząd Miasta Hull zarezerwował dla swoich kibiców 1500 biletów na mistrzostwa, które odbędą się w John Smith’s Stadium. Mecz, wstępnie zaplanowany na 30 marca o godzinie 12.30, rozpocznie się o 17.20 (będzie transmitowany na żywo przez telewizję Sky Sports).

Źródło: www.thisishullandeastriding.co.uk