Polak w więzieniu w Wielkiej Brytanii w Hull, Manchester.Sąd w Manchesterze skazał trzech Polaków za udział w grabieży sklepu. Doszło do niej w nocy z 9 na 10 sierpnia. Teraz Polacy spędzą w więzieniu od 12 do 14 miesięcy.

Według lokalnej gazety „Manchester Evening News” Polacy sami zgłosili się na policję, gdy zobaczyli swoje zdjęcia opublikowane w miejscowej prasie. W sądzie tłumaczyli, że byli pijani, a do grabieży sklepu zachęciła ich akcja zdemoralizowanych Brytyjczyków.

Wszyscy trzej wybrali się imprezować w mieście, gdy według zeznań jednego z nich grupa lokalnych zadymiarzy krótko po północy 10 sierpnia przebiegła obok zachęcając ich okrzykami do przyłączenia się do grabieży i zapewniając, że nikt im w tym nie przeszkodzi. Drugi z Polaków tłumaczył swój czyn „chwilą szaleństwa”. Trzeci czekał na przystanku autobusowym i wziął od kolegów część zrabowanego towaru. Wszyscy trzej zostali sfilmowani przez uliczne kamery. Rewizja w miejscu zamieszkania ujawniła, że wynieśli ze sklepu m. in. DVD, głośniki do komputera i zestaw głośnomówiący Bluetooth. 

W innych okolicznościach kradzież ta byłaby – zdaniem sędziego Andrew Gilbarta – drobnym wykroczeniem, ale została oceniona inaczej ze względu na okoliczności. Uznana za część zajść z udziałem około 2000 plądrujących sklepy została potraktowana surowiej.  Polacy – jak zaznaczył sędzia – skorzystali z ogólnego zamieszania i zakłócenia porządku publicznego, by idąc za przykładem innych dokonać włamania. 

W Manchesterze podpalono m. in. sklep mody Miss Selfridge i wtargnięto do ośrodka handlowego Arndale Centre. Do zajść doszło także w pobliskim Salford. Policja stara się ustalić tożsamość włamywaczy z pomocą zdjęć z kamer ulicznych. 

Polacy przyjechali na Wyspy kilka dni wcześniej. Dwaj z nich 20- letni Mateusz G i jego przyjaciel 26-letnim Sebastian B.  przyznali się do włamania do sklepu sieci Maplin sprzedającej elektronikę. Sąd wymierzył im karę po 14 miesięcy pozbawienia wolności. Trzeci – 21-letni Michał A. nie okradał sklepu, ale uczestniczył w podziale łupów. Sąd wymierzył mu karę 12 miesięcy pozbawienia wolności.

Stale rośnie liczba skazanych uczestników zajść w Londynie, Manchesterze, Birmingham i innych miastach. To sprawia, że liczba osób więzionych w Anglii i Walii w zakładach karnych, poprawczakach i ośrodkach deportacji sięgnęła rekordowej liczby 86 821 osób. W ostatnich trzech tygodniach sądy skazały ok. 1,3 tys. uczestników zajść.

Źródło: Goniec.com / PAP