W poniedziałek przed sądem w Hull stanął Majid Mustafa, mąż Polki Renaty Antczak, która zaginęła około trzy tygodnie temu oraz Robert Lipiński, również związany ze sprawą.

Zarzuty, jakie postawiono mężczyznom, obejmują spowodowanie poważnych obrażeń, działając w konspiracji. Posiedzenie sądu rozpoczęło się około godziny 11.00 (konieczne było znalezienie tłumacza języka polskiego). Oskarżeni przebywali w areszcie, skąd zostali doprowadzeni na salę rozpraw. Mężczyźni nie składali zeznań, potwierdzili tylko swoje dane. Rozprawa została ostatecznie odroczona.

Renata Antczak zaginęła 25 kwietnia tego roku. Policja wciąż prowadzi śledztwo w tej sprawie — oficerowie odwiedzili już dom zaginionej kobiety, a także gabinet stomatologiczny w Bransholme, w którym pracuje Majid Mustafa, oraz dom w West Hull przy Emerald Grove, w którym mieszka Robert Lipiński. Funkcjonariusze zabezpieczyli dowody rzeczowe, w tym także czarnego mercedesa, który należał do zaginionej Polki. Oba miejsca są strzeżone przez policjantów przez 24 godziny na dobę — śledztwo w sprawie zaginięcia wciąż bowiem trwa.

Pomimo zatrzymań i przesłuchania, sprawa nadal dotyczy zaginięcia — nie zmieniono przedmiotu śledztwa.

O zatrzymaniu męża zaginionej Polki informowaliśmy we wcześniejszym materiale, dostępnym w tym miejscu. Pisaliśmy wówczas: „Zespół kryminalistyczny pojawił się w domu zaginionej Polki by zebrać dowody rzeczowe, które mogłyby pomóc w wyjaśnieniu zagadki jej zniknięcia. Ale policjanci zabrali także męża kobiety, Majida Mustafę. Sąsiadka relacjonowała, że samochody policyjne pojawiły się pod domem małżeństwa w piątek około godziny 8:00 rano. Po tym, jak zabrali Mustafę, przyjechały służby socjalne, by zaopiekować się córką małżeństwa”.