O autorze tych słów, królu Ryszardzie III, w ostatnich miesiącach wiele się mówi. A to za przyczyną odkrycia, jakiego dokonali archeolodzy z Uniwersytetu w Leicester. Podczas prac archeologicznych na miejskim parkingu naukowcy natrafili na fragmenty szkieletu, które mogą być szczątkami ostatniego króla z dynastii Plantagenetów, Ryszarda III (1452-1485).
"Konia! Konia! Oddam królestwo za konia!"
Ryszard III pochodził z królewskiego rodu Yorków i był ostatnim monarchą z dynastii Plantagenetów zasiadającej na tronie Anglii blisko 270 lat (1216-1485), ustępując miejsca Tudorom. W historii Ryszard III zapisał się jako tyran. Do władzy doszedł odbierając tron 12-letniemu bratankowi i prędko zasłynął jako okrutny władca. Dodatkowo swoją złą sławę Ryszard III zawdzięcza Szekspirowi, który opisał go w jednej ze swoich sztuk („Ryszard III”, z której pochodzą słowa „Konia! Konia! Oddam królestwo za konia!”) nie tylko jako mordercę, ale również chorego psychicznie sadystę. Historycy nie są jednakże pewni, czy władca ten rzeczywiście był takim żądnym krwi potworem, jakim przedstawiają go niektóre podania. Bardzo możliwe, że kolejni władcy Anglii specjalnie wyolbrzymiali złe uczynki tego króla, aby zniesławić jego ród.

Po niespełna dwuletnim (1483-1485) panowaniu Ryszard III poległ w bitwie na Polu Bosworth (Leicestershire), jednej z najważniejszych bitew w historii Anglii. Jego zbezczeszczone i odarte z kosztowności zwłoki przywieziono do Leicester i jako pokonanego pochowano bez honorów w miejscowym klasztorze franciszkańskich zakonników. Klasztor został zniszczony w okresie reformacji.

Szczątki pokazują nieprawidłowości budowy kręgosłupa i wklęśnięcie w czaszce sugerujące podobieństwa do sposobu opisu monarchy w historycznych zapiskach. Budowa kości wskazuje, iż mężczyzna miał niesymetryczne ramiona wskutek zaawansowanego skrzywienia bocznego kręgosłupa.

Dobrze zachowane kości zostaną poddane analizie DNA. Porównawczy materiał DNA zgodził się dać 55-letni stolarz Michael Ibsen, którego przodkowie wywodzili się od siostry monarchy Anny. Szczątki króla zostałyby następnie uroczyście pochowane w miejskiej katedrze w Leicester.

W wyniku dwutygodniowych wykopalisk, w których posłużono się radarem do penetracji gruntu, zlokalizowano m.in. miejsce, w którym mieścił się klasztorny kościół, a w nim chór, w którym archeolodzy przypuszczali, że król mógł zostać pochowany, a także ogródek z płytami chodnikowymi wokół niego.

 

źródło: gosc.pl, wp.pl