Okres przedświąteczny to najgorętszy czas dla właścicieli sklepów. Niestety, w tym roku z przedświątecznej gorączki będą wyłączone lokale przy Spring Bank West, jednej z najbardziej ruchliwych ulic w zachodnim Hull.
Informacja o tym, że droga będzie zamknięta od 17 grudnia do nowego roku była kolejnym ciosem dla lokalnego biznesu. Ian Blowman, właściciel sklepu meblowego Upholstery Designs, ma już po dziurki w nosie przedłużających się prac nad mostem budowanym przez Network Rail. „Biorąc pod uwagę, że remonty zaczęły się w maju i miały skończyć się w sierpniu, jest to dla nas ciężki cios. To sprawi, że nie będziemy mogli brać udziału w poświątecznych wyprzedażach, które rozpoczynają się 27 grudnia” (cyt. za: hulldailymail.co.uk).
Mężczyzna dodał też, że zarówno on, jak i inni właściciele sklepów wystąpią do City Council o zmniejszenie opłat, ale zaznacza, że straty finansowe są nieodwracalne. „Poprosiliśmy też Network Rail o wypłacenie rekompensaty z powodu poniesionych strat, ale w odpowiedzi otrzymaliśmy grzeczny list, w którym w gruncie rzeczy padła odpowiedź: nie”.
Claire Thomas, radna z partii Demokratów, jest oburzona zachowaniem Urzędu Miasta: „Napisałam do prezesa rady z zapytaniem, dlaczego w ogóle wydano zgodę na zamknięcie tej drogi. Będę także pisać do Network Rail, żeby wyrazić moje oburzenie. Nie mogę sobie wyobrazić gorszego czasu na zamknięcie drogi. To będzie miało zły wpływ na biznes w Hull w jednym z najważniejszych okresów roku”.
Rzeczniczka prasowa Network Rail tłumaczy, że opóźnienia są konieczne, ponieważ warunki na ziemi naokoło mostu są gorsze niż pierwotnie zakładano. Podkreśla też, że z wyremontowanej trasy będą korzystać zarówno przedsiębiorcy, jak i mieszkańcy.
Źródło: http://www.hulldailymail.co.uk/