Polacy mogą już ze spokojnym sumieniem i bez obaw o konseksencje prawne instalować anteny satelitarne przywiezione z kraju – pisze portal goniec.com.
Wszystko dzięki Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości, którzy pozytywnie rozpatrzył skargę Karen Murphy, która prowadzi w Portsmouth pub. Z powodu zbyt wysokich opłat za brytyjski dekoder, zainstalowała w lokalu tańszy – sprowadzony z Grecji. Dzięki temu mogła umożliwić swoim klientom oglądanie meczów Premier League, płacąc za to znacznie niższą cenę.
To jednak nie spodobało się konkurencji. Kobieta stanęła przed sądem, który za omijanie przepisów chroniących stacje posiadające licencje na transmisje meczów zasądził wobec niej grzywnę w wysokości 8 tys. funtów.
Właścicielka pubu nie dała jednak za wygraną i złożyła skargę do ETS, który przyznał jej rację, stwierdzając, że brytyjskie zakazujące importu, sprzedaży i użytkowania zagranicznych kart do dekoderów telewizji satelitarnej są sprzeczne z unijną zasadą swobodnego przepływu towarów i usług.
Po tym wyroku spokojnie może odetchnąć nie tylko Karen Murphy. Decyzja Trybunału oznacza, że wszystkie zestawy do odbioru telewizji satelitarnej spradzone przez Polaków z kraju i zainstalowane w domach na terenie Wielkiej Brytanii są legalne.
Dotychczas użytkowanie przywiezionych z kraju kart, dekoderów, a niekiedy całych systemów odbiorczych odbywalo się na granicy prawa. Mimo że przepisy na to nie pozwalały, polscy nadawcy z obopólną korzyścią przymykali oko na praktyki emigrantów. Teraz już nie trzeba.
źródło: goniec.com / emito.net / bbc