Właściciele sklepów, w szczególności tych położonych przy Newland Avenue w Hull chcą, by w okolicy zbudowano nowe parkingi samochodowe. Są przekonani o tym, że takie rozwiązanie pobudziłoby handel i pozytywnie wpłynęło na ruch w ich interesach. Zasugerowali nawet miejsca, które obecnie nie są zagospodarowane, i które idealnie nadawałyby się do tego celu.
Brak parkingów przy Newland Avenue hamuje rozwój handlu
Sonya Arber, przedstawicielka grupy szczególnie zainteresowanych kupców, właścicielka sklepu Moon On A Stick powiedziała, że to nierozsądne, by nie zagospodarować niezajętych przez nikogo terenów. Tym bardziej, że cel jest naprawdę ważny dla dobra lokalnego biznesu. Arber dodała, że jej klienci regularnie skarżą się na problemy z parkowaniem. Właścicielka sklepu jest przekonana, że utrudnienia z parkowaniem są także jednym z powodów, dla którego swoje weekendowe wizyty w tej okolicy ograniczyły rodziny z dziećmi. Pani Arber wcześniej posiadała także sklep Manna Tree, również przy Newland Avenue. Kobieta pracuje dość długo w tej okolicy i obserwuje zmiany zachodzące na przestrzeni lat. Właściciele sklepów skarżą się, że od roku 2004, kiedy to okoliczny parking został przebudowany, ich interesy idą coraz gorzej. Wielu z kupujących to lokalni mieszkańcy, którzy docierają do sklepów na pieszo. Przedsiębiorcy podkreślają, że jeśli klient ma problem ze znalezieniem miejsca do zaparkowania, zwyczajnie jedzie dalej i robi zakupy w innym miejscu. Taka sytuacja bardzo niekorzystnie wpływa na ich interesy. Wiele ze sklepów już upadło, inne – na ogół nie mają się dobrze.

Sonya Arber podkreśla, że kupcom handlującym przy Newland Avenue powiedziano, iż warunki w tej okolicy są nawet lepsze niż w centrum miasta! Kobieta protestuje twierdząc, że w rzeczywistości jest zupełnie przeciwnie. Dodaje także, że kupcy nie otrzymują wystarczającego wsparcia od Urzędu Miejskiego w Hull.

Nie tylko właściciele lokalnych sklepów narzekają. Ann Wood, współwłaścicielka sklepu Beauty Box mówi, że bardzo często słyszy skargi ze strony swoich klientów. Przyznaje, że okolica wygląda ładnie… i to by było na tyle. Kobieta sugeruje, że parking mógłby powstać w okolicach Queen’s Road, na obszarze porośniętym w tej chwili trawą.

W tej ważnej sprawie zajmują swoje stanowisko również inni właściciele sklepów. Jeden z nich zasugerował, że doskonałym rozwiązaniem byłoby wybudowanie parkingu, za korzystanie z którego klient musiałby płacić określoną stawkę. Z jednej strony, zwróciłoby to koszty związane z budową obiektu (których nie chce jak do tej pory nikt pokryć), z drugiej zaś – po pewnym czasie przynosiłoby wymierne korzyści dla Urzędu Miasta. Ten wydał ostatnio oświadczenie, że jego przedstawiciele z chęcią spotkają się z lokalnymi przedsiębiorcami, by przedyskutować problem i omówić możliwości budowy parkingu w okolicy Newland Avenue. Kupcy oczekują od miasta rozwiązania, które usatysfakcjonuje obie strony i przyniesie im korzyści w postaci ożywienia interesów.

Źródło: www.thisishullandeastriding.co.uk