Przed kilkoma miesiącami pisaliśmy, że Hull stara się o uzyskanie tytułu Brytyjskiego Miasta Kultury 2017 roku. W połowie tego tygodnia ogłoszono ostateczną listę miast, które zawalczą o ten prestiżowy tytuł. Obok trzech innych miast, znalazło się na niej również Hull. Czyżby wygrana była na wyciągnięcie ręki? Co da nam tytuł Brytyjskiego Miasta Kultury?
Od tego momentu do końca września bieżącego roku, Urząd Miasta Hull ma czas na zaprezentowanie listy wydarzeń kulturalnych, które zostaną zorganizowane w mieście – specjaliści muszą zatem opracować szybko niezwykle ciekawą ofertę kulturalno-rozrywkową. Na podstawie programów przesłanych przez każde z czterech miast, zostanie wyłoniony zwycięzca – i to już w listopadzie 2013 roku!
Jedną z osób odpowiedzialnych za przygotowywanie programu kulturalno-rozrywkowego miasta jest radny miejski Steven Bayes. Mężczyzna powiedział, że w tej chwili jest raczej spokojny i zrelaksowany niż zestresowany ostatecznym wynikiem. Przyznał, że sztab specjalistów wykonał kawał dobrej roboty i właśnie teraz możemy zobaczyć jej efekty. Jego zdaniem fakt, że Hull zaszło tak daleko w konkursie o ten zaszczytny tytuł, jest wyrazem uznania ze strony sędziów i pokazuje, że widzą oni potencjał w Hull. Steven Bayes powiedział również, że był zaskoczony dotychczasowym wynikiem Hull, i że ostatni etap konkursu będzie bardzo trudny do przejścia, tym bardziej, że Hull konkuruje z takimi miastami, jak Swansea, Dundee oraz Leicester.
Teraz zaczyna się kolejny etap wyścigu o tytuł Brytyjskiego Miasta Kultury 2017. „Gra zaczyna się na nowo”, powiedział Steven Bayes. To, czy ostatecznie nasze miasto zwycięży w konkursie, zdaniem radnego nie ma większego znaczenia. Najważniejsze, że udało się pokazać, jak wiele Hull ma do zaoferowania pod względem kultury i rozrywki, i że w mieście zaszły ostatnio duże zmiany.
Andrew Dixon, również odpowiedzialny za przygotowanie oferty kulturalnej miasta na najbliższy czas i zaprezentowanie jej sędziom konkursu, podkreślił, że zespół weźmie pod uwagę wiele aspektów związanych z Hull. Sięgnie również do korzeni miasta, starając się w ten sposób ukazać esencję i wyjątkowość tego miejsca. Podkreślona zostanie współpraca z dotychczasowymi partnerami miasta. Animatorzy kultury w Hull podkreślają, że ich marzeniem jest spowodowanie, by każdy przeciętny obywatel miasta chciał angażować się w jego życie kulturalne i tym samym czynić to miejsce jeszcze ciekawszym (również z punktu widzenia turystów).
Miastom, które znalazły się na finałowej liście, pogratulował Ed Vaizey, brytyjski Minister Kultury. Podkreślił również, jak wiele może się zmienić w mieście dzięki aktywnemu udziałowi w tym konkursie. Jego zdaniem, duże zmiany można dostrzec nie tylko na obszarze kultury i rozrywki, lecz również jeśli chodzi o rozwój gospodarczy miasta i regionu czy współpracę z partnerami. Vaizey podkreślił także fakt, że bardzo często bogata oferta kulturalna miasta wpływa na mające w nim miejsce zmiany społeczne. Co zmieni się w naszym mieście, jeśli uda nam się zajść jeszcze dalej i uzyskać tytuł Brytyjskiego Miasta Kultury 2017?
Źródło: www.thisishullandeastriding.co.uk