Jak wspomóc rozwój dwujęzyczności naszych dzieci? Przyjrzymy się, jak ważne dla rozwoju ich umiejętności językowych są: wspólne rozmowy i głośne czytanie.

Komunikacja w rodzinie

Nade wszystko dbajmy od samego początku o właściwe kształtowanie się w umyśle dziecka naszego języka. Jesteśmy Polakami? Mówmy do dzieci tylko po polsku i pamiętajmy, że to my dajemy im wzór języka polskiego. Wtrącanie pojedynczych obcych zwrotów lub odmienianie ich według zasad naszej mowy jest bardzo szkodliwe dla rozwoju językowego dziecka. Ono nie potrafi rozróżnić w takiej wypowiedzi dwóch odrębnych struktur. Starajmy się, aby nasz język był wolny od obcych naleciałości. Często same dzieci będą nam je podsuwały np.: ” Mamo, dzisiaj na assembly pani mówiła o….”. Korygujmy: „Masz na myśli apel w szkole?”. W innych sytuacjach próbujmy nakłonić je do wysiłku, by samodzielnie znalazły właściwe znaczenia np.: „Nie rozumiem, powiedz mi to jeszcze raz po polsku.” Dziecko jeszcze wiele razy użyje słów i zwrotów, które usłyszało w przedszkolu lub w szkole, a nie znając ich odpowiednika, wtrąci je w polską wypowiedź, bo w domu nie ma okazji ich poznać. Nasze zadanie polega na tym, by podać dziecku to słowo. Nie poprawiając go nie damy szansy, by nauczyło się nowego wyrażenia. Prowokujmy dzieci do wypowiedzi o wydarzeniach, które miały miejsce w „innej strefie językowej” , niech ich świat nie dzieli się na te dwie krainy, oswajajmy je w obu językach. Nie wahajmy się i zadawajmy dzieciom pytania otwarte, nakłaniające je do udzielenia bardziej rozbudowanej odpowiedzi np.: „W które dni macie w szkole gimnastykę?” zamiast: ” Czy macie gimnastykę we wtorek?” lub „Co dzisiaj było tematem zajęć?, o czym mówił na lekcjach nauczyciel?” zamiast: „Czy wciąż rozmawiacie o Egipcie?”. Nie pomijajmy sfery kontaktów z rówieśnikami – interesujmy  się rodzajem i formą wspólnych zabaw.

A zatem zapewniajmy dziecku żywy kontakt z językiem dbając przede wszystkim o to, aby nasza polszczyzna była płynna i poprawna. Łagodnie, ale konsekwentnie wymagajmy tego od dzieci. Narzućmy taki styl wypowiadania się w naszym otoczeniu. Bardzo możliwe, że ten sposób porozumiewania się w polskojęzycznej grupie osób będzie miał ogromny wpływ także na tych, którzy nie zawsze dbają o czystość języka.

Głośne czytanie – cudowny impuls dla rozwoju języka

W wielu rodzinach do stałego rytuału codziennych zajęć należy czytanie dzieciom. Najczęściej znajdujemy na to odpowiedni czas wieczorami przed zaśnięciem. Ta pora sprzyja dobrej koncentracji, gdy mamy już za sobą domowe obowiązki, posprzątaliśmy zabawki i wyłączyliśmy radio czy telewizor. Oczywiście, czytajmy także w różnych innych sytuacjach! Wiele maluchów lubi słuchać opowieści i bajek tak bardzo, że nie trzeba stwarzać im szczególnej atmosfery, ułatwiającej wyciszenie i skupienie się na słuchanym tekście.

Dlaczego głośne czytanie dzieciom jest tak gorąco polecane przez nauczycieli, rodziców a także inne osoby odpowiedzialne za prawidłowy rozwój i edukację młodego pokolenia? Jest wiele powodów, dla których warto praktykować ten sposób spędzania czasu z naszymi pociechami. Skoncentruję się na tych, które mają ścisły związek z językiem.

Czytając dzieciom tekst, bardzo często spotykamy się ze słownictwem, konstrukcjami gramatycznymi, zwrotami, których my – rodzice na co dzień nie używamy. Każdy człowiek ma bowiem swój własny sposób wyrażania myśli, co nie wynika jedynie z naszych kompetencji językowych, w tym także bogactwa posiadanego słownictwa, ale również zależy od naszego temperamentu. Pamiętajmy, że w książkach stykamy się z językiem literackim. Ponadto, autor który się nim posłużył, opisuje fikcję lub rzeczywistość w inny sposób niż forma, z jaką spotyka się dziecko słuchające wypowiedzi domowników. Otwierając dobrą książkę, mamy przed sobą tekst starannie dopracowany od strony językowej, bogaty w różnorodne słownictwo, czasem też przysłowia i powiedzenia, adekwatny do treści, które przekazuje. Jeśli rodzą się w nas wątpliwości, czy książka, którą posiadamy w naszej domowej bibliotece, jest napisana ładną polszczyzną, sięgnijmy po inną np. z kanonu polskiej literatury dla dzieci.

Kolejnym krokiem ważnym dla rozwoju języka jest rozmowa o przeczytanej opowieści. To wspaniała okazja do użycia nowych zwrotów i słów. Wplatając je we własną wypowiedź, przenosimy je ze słownika biernego do czynnego. Aby te wyrażenia na trwale zaistniały w naszych wypowiedziach, postarajmy się wracać do nich często, w czym pomocna będzie ponowna lektura tej samej książki i rozmów na jej temat. Nawiązujmy w nich do występujących postaci, ich wyglądu i zachowania, miejsca, a także kolejności następujących po sobie zdarzeń. Jeśli poziom komplikacji treści nie przekracza zanadto  możliwości poznawczych dziecka, wówczas może ono czerpać z lektury sporo przyjemności i satysfakcji. Rozwija swoje umiejętności zrozumienia słuchanego tekstu, a także uczy się opowiadać o nim. Nie zapomnijmy zapytać je również o jego opinię na temat lektury! Np.: „Czy chciałbyś przeżyć taką przygodę?”, „Którą postacią chciałbyś być?”, „Dlaczego wybrałeś lisa?”

Mamy w domu wiele książek dla młodszych czytelników napisanych po angielsku. Polecam nie czytać ich dzieciom w wersji oryginalnej. Zwykle poziom trudności tekstu pozwala na swobodne tłumaczenie go a vista. Pamiętajmy, że posługując się obcym językiem większość z nas nie dorówna poprawnością wymowy a czasem też i gramatyki tym osobom, dla których ten język jest ojczysty. Pozostawmy im to zadanie nauczenia naszych dzieci drugiego języka. Czytając maluchom po polsku, od początku budzimy w nich radość i przyjemność, które płyną ze słuchania opowiadań w naszej mowie, nie mówiąc już o równoczesnym rozwijaniu podstawowych kompetencji językowych (bogaceniu słownictwa, kształceniu słuchania ze zrozumieniem, kształceniu koncentracji na słuchanym tekście). Biorąc dziecko na kolana, przytulam je, trzymam za rękę i czytam po polsku. To przeżycia, które niewątpliwie odegrają także inną rolę również wtedy, gdy po kilku latach dziecko uczone w angielskiej szkole zainteresuje się polską książką i zapragnie samodzielnie ją przeczytać. Aby to zrobić będzie musiało pokonać trudność – opór związany ze znacznie słabiej opanowaną umiejętnością czytania w naszym języku. O ileż łatwiej będzie mu osiągnąć tu sukces, jeśli w pamięci żywe będą  te doświadczenia wspólnego czytania z rodzicami.

Czy twoje dziecko jest dwujęzyczne? O cechach wyróżniających dwujęzyczność i korzyściach z niej płynących możesz przeczytać tutaj.

Agata Jenner